Nigdy tego nie robiłem, ale ponieważ mam ochotę na przejażdżkę, a z drugiej strony wyjazd do Chełma trochę za długi to proponuję tego samego dnia alternatywę ;-) Dystans wg skali Damiana na ok 3 godz. (+/- 0,5) A tak konkretnie to Wojciechów, Bełżyce i powrót przez Radawczyk, Tereszyn. Warunkiem wyjazdu bezdeszczowa pogoda (po coś tam pokazują)
Nic się oczywiście nie zmieniło - jadę :-D
Może spróbuję trochę z Wami pojechać tyle ile dam rady.
Narobiłem sobie kanapek i herbaty na wyjazd do Chełma, ale przelotny deszcz powstrzymał mnie od wyjazdu. Skoro mam już prowiant, to pewnie się pojawię, ale mam nadzieję, że nie będzie to żadne szybsze kółeczko :-) i znajdzie się chwila czasu na konsumpcję :-)
Ja mam banany, batoniki więc chętnie też je skonsumuję :-)
Jednak odpuszczam z powodu mżawki. Może się później przejaśni to sam pojadę. Sorki za zamieszanie i udanej wycieczki. Nie zatrzyjcie się. :mrgreen:
Normalnie chyba pogoda robi dziś wszystko, żebym został w domu - ubrałem się, gotowy do wyjścia, a tu znowu coś kapie z nieba. Chyba trzeba wrócić do lektury, najwyżej później zrobię w domu namiot z koca, zjem kanapki i wypiję herbatę z termosu - będzie tak jak na biwaku :mrgreen:
Ja nawet wyjechałem z domu ale mokro i po pół godzinie wróciłem :-( nie mam pewności, że się poprawi
Panowie , czytam , czytam i nie powiem co pomyślałem 8-) ….. gdzie się podziały te chłopy z męskimi decyzjami …
piotr73 napisał(a):Panowie , czytam , czytam i nie powiem co pomyślałem 8-) ….. gdzie się podziały te chłopy z męskimi decyzjami …
Czekamy na dobry przykład :-P