Calme napisał(a):Pompka stacjonarna moim zdaniem całkiem udana
Z czystym sumieniem mogę powiedzieć to samo. Moja ma już ponad rok i nadal wszystko jest OK. Bez większego problemu wyciskam z niej 7 barów :mrgreen:
KermitOZ napisał(a):Calme napisał(a):Co do ubrań, niestety moim zdaniem, są bardzo słabej jakości jeśli chodzi o oddychalność 
Wykonanie jeszcze jak Cię mogę ale reszta - tylko dla tych co lubią wytapiać litrami z siebie pot.
No to jak ktoś chce wytapiać to tylko w kurtce z Lidla ;D
Zgodnie ze specyfikacją ze strony Lidla:
- przepuszczalność pary wodnej: 3000g/m2/24h. Niech się wypowiedzą specjaliści czy to jest wystarczająco jak na odzież do treningu.
link
Calme napisał(a):- przepuszczalność pary wodnej: 3000g/m2/24h
Szczerze mówiąc, szału nie ma... ale za tę cenę nie kupisz lepszych parametrów.
PS, to ta kurtka, co w Lidlu w Irlandii kosztuje 7 EUR? :mrgreen:
W Lidlu po 69zł folia, dokładamy 20zł i mamy fajną bluzę Stoor
Izotonik na Storczyki ;-)
Calme napisał(a):- przepuszczalność pary wodnej: 3000g/m2/24h. Niech się wypowiedzą specjaliści czy to jest wystarczająco jak na odzież do treningu
Specjalistą nie jestem... raczej bywam "w temacie" :-P
Parametry bardzo dobrej membrany to:
28000g/m2/24h (oddychalność - transpiracja).
Dla tych, którzy myślą, że zera mi się pomyliły - dwadzieścia osiem tysięcy.
Skuteczność w praktyce - zapewniam, że zaje... znaczy się czuć różnicę :mrgreen:
Ceny nie podaję bo jesteśmy w temacie Lidla.
Czyli nie najgorzej czekając na autobus (oczywiście gdy deszcz nie pada) :-D
Jednocześnie jednak uważam, że lepiej taka kurtka z Lidla niż żadna.
Tylko proszę nie chwalcie się głośno, że to jest kurtka z membraną, softshell czy jakiś inny wynalazek :-P :mrgreen:
Jurek S napisał(a):Nawilżacz jak nawilżacz, ale dobrze by się nawieźć :-P
A to już pod niedozwolony doping by podpadało :->