Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: Roztocze Wiosną 2014
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23
I ja dotarłem kręciło się fajnie
Nie gadać tylko foty dawać
dokładnie gdzie focie Smile
Nie ma fot, nie ma ustawki Smile
ArtiArt napisał(a):Nie gadać tylko foty dawać
zienio napisał(a):dokładnie gdzie focie Smile
Czekamy ;-)
Hmm, myślę, że uporządkowałam już myśli wystarczająco na tyle, żeby coś napisać.

Po pierwsze - był to mój pierwszy wyjazd na wiosenne Roztocze i mam nadzieję, że nie ostatni (oby kolejne były lepsze!).

Po drugie - dziękuję wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do organizacji (w pierwszym rzędzie Pikowi, który nie dość że ogarnął całokształt, to jeszcze wczoraj nawigował ;-) )

W dalszej kolejności wielkie dzięki dla wszystkich uczestników za świetną atmosferę ;-) Mimo niesprzyjającego wiatru, dzisiejszego deszczu i pana gospodarza to humor generalnie raczej dopisywał.

Wyjazd określę jako niesamowicie kształcący. Z takich najważniejszych rzeczy dowiedziałam się:
1) dlaczego sok malinowy rozcieńczany wodą zmienia kolor,
2) dlaczego kolor granatowy jest ciemnoniebieski, chociaż kamień granat jak również pestki owocu granatu są czerwone,
3) jaka jest różnica pomiędzy wokalistką a piosenkarką,
4) jak rozmnażają się banany
5) i najważniejsze! - dlaczego za każdym razem wyjazd odbywa się w inne miejsce :lol:
Normalnie zielone szkoły się przy tym chowają 8-) Wciąż tylko brakuje mi autografu pań z Jarzębiny, trza będzie wrócić do Kocudzy, ale nocować już w innym miejscu ;-)
Ja mam pytanie czy wyjazd upłynął (chyba trafne słowo) pod hasłem "Cała Polska czyta dzieciom" czy może bardziej "Nie czytasz, nie idę z tobą do łóżka"? Big Grin
KermitOZ napisał(a):Ja mam pytanie czy wyjazd upłynął (chyba trafne słowo) pod hasłem "Cała Polska czyta dzieciom" czy może bardziej "Nie czytasz, nie idę z tobą do łóżka"? Big Grin
Wydaje mi się, że w całym gronie czytelników znalazła się chociaż jedna osoba odporna na przyswajanie nowych treści :mrgreen:
Raczej "czasem słońce czasem deszcz" :->
mraugorzata napisał(a):Po pierwsze - był to mój pierwszy wyjazd na wiosenne Roztocze i mam nadzieję, że nie ostatni (oby kolejne były lepsze!).

Podpisuję się również pod tym. Było krótko ale intensywnie i bardzo ciekawie. Smile

mraugorzata napisał(a):5) i najważniejsze! - dlaczego za każdym razem wyjazd odbywa się w inne miejsce

Hehe fakt. Trochę to przerażające bo jeszcze trochę i pod namiotami nam pozostanie spać Smile
Pozdrawiam wszystkich uczestników i do następnego.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23