Moniko, czy Ty czasami wczoraj nie śmigałaś z Bychawy do Niedrzwicy a potem przez Osmolice nad Zalew z kolegą ?
Calme, tak to ja
a jechałam z chłopakiem
a gdzie się mijaliśmy?
mroczna92 napisał(a):Calme, tak to ja a jechałam z chłopakiem a gdzie się mijaliśmy?
Śmignęliście jak burza koło mnie już za Kajetanówką tak z 2 km przed skrętem na Niedrzwicę
Akurat, że wracałem tą samą trasą co Wy nad Zalew więc miałem motywację dodatkową żeby za Wami gonić ale to niewykonalne :mrgreen:
Calme, aaaaaa to już wiem :mrgreen: a ja się oglądałam właśnie kiedy dojedziesz :-D ale przecież długo jechałeś za nami :-D
Panie Piotrze, było zagadać na żywo, a nie dopiero tutaj :!:
radzik napisał(a):Panie Piotrze, było zagadać na żywo, a nie dopiero tutaj :!:
Panie Przemysławie ;-)
mroczna92 napisał(a):Calme, tak to ja a jechałam z chłopakiem ...........
Calme, powiem w tajemnicy że goniliśmy Cię już w Strzyżewicach bo widziałam że ktoś dość szybko jedzie pod górę :mrgreen: a to też była motywacja dla mnie :mrgreen: , ale pech chciał że właśnie pod górę licznik mi spadł i musiałam się wracać i jeszcze go zakładać na nowo ale dałam radę :-P
Mój "dyliżans" wyklucza szybką jazdę
jest za ciężki i brak mu spd. Więc nazwijmy to umownie, że były to tylko radosne pląsy hehe.
I chyba znowu się mijaliśmy, tym razem na mostku przy Zalewie na Cienistej heheh