Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: 13.04.2013, godz. około 11.00
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Szybka akcja. O godz. 11.00 startujemy z JuraSem z miejsce gdzie jest zjazd na ścieżkę z ul. Szafirowej (Poręba).
Udajemy się nad zalew w okolice mety dychy do maratonu - Słoneczny Wrotków, oglądamy koniec zawodów i lecimy na małe spokojne kółko przez Dąbrowę, a powrót pewnie od strony Starego Gaju. Około godziny 14 powinniśmy być już w okolicy domów. Jeśli ktoś ma ochotę, niech dołącza na trasie, ewentualnie w okolicy mety dychy do maratonu.
Dzisiaj krótko, bo możliwy deszcz Cry .Trasa ,spróbujemy pojechać "śladami Jurka S" z "Topienia Marzanny" ;-) .
Damian o której będziecie przy moście? Z kolegą wybieram się w tą okolicę. My startujemy o 11 z LKJ.
katka napisał(a):Damian o której będziecie przy moście?
A o który most chodzi? :-P Rozkład jazdy wygląda mniej więcej tak: 11.00 start z okolic ul. Szafirowej, 11.05 - most nad Bystrzycą przy skrzyżowaniu JPII/Krochmalna/Nadbystrzycka, 11.20 - okolice tamy nad zalewem.
No właśnie ten nad Bystrzycą. W razie co dogonimy. Do zobaczenia Smile
Dzięki wszystkim za sympatyczne kółeczko :-) Było nas czworo: Katka, Sławek, JuraS i ja. Na chwilę wpadła Ania-roszpunka, ale była niestety bez roweru :-) Pokibicowaliśmy maratończykom, a potem trochę pokręciliśmy się po lesie, zahaczyliśmy o Polanówkę, Prawiedniki, Nowiny, Zemborzyce i ponad Starym Gajem wróciliśmy na Porębę, gdzie rozjechaliśmy się każdy w swoją stronę. Widzieliśmy konie, sarny, bociany. Rottweilerów nie widzieliśmy, bo baliśmy się dalej jechać :mrgreen:
Kilka zdjęć TUTAJ
Naprawdę udany spontan :-) Tak jak mówił Damian było mnóstwo zwierzyny, nawet na końcu w Starym Gaju jak na chwilę wyszło słonko to i robactwo się przypałętało Undecided . Przefajna popołudniowa rundka :-D Bardzo dziękuję :mrgreen:
Trzeba było podjechać na drugą stronę tamy Tongue To byście mieli z kim pogadać Tongue
Ja również dziękuję za super towarzystwo i fajną przejażdżkę "śladami Jurka S" ;-) .Jurkową trasę powtórzyliśmy w 90%.Wyjechaliśmy z lasu trochę bliżej Mętowa :-> ,całość 40 km.
A na początku trasy kibicowaliśmy biegaczom,a zwłaszcza jednej biegaczce :-D .Brawa dla ani-roszpunki za dzielną walkę i dobre miejsce ;-) .
A ja stałem na punkcie przy ścieżce koło tamy Tongue
Stron: 1 2 3