walczę z psychiką czy dam radę pomalować paznokcie albo oczy

jak dam to będę

Powiem szczerze, że tak paczam w niebo w lekkim niepokojem co mogą przynieść te chmury. A panicznie boję się burz :oops: Więc myślę, że dzisiaj polecimy na krótkie kółeczko, trochę po Dąbrowie i zajedziemy, zobaczymy czy lodziarnia jeszcze czynna ;-)
<rzucam klątwę na terenowe ustawki> :roll:
radzik napisał(a):<rzucam klątwę na terenowe ustawki> :roll:
Rozumiem, że te grzmoty, które właśnie słyszałem, to Radzikowa klątwa :mrgreen:
U mnie albo grzmi, albo ktoś węgiel do piwnicy wrzuca... Zaraz, zaraz, to chyba nie ta pora roku. :-P Więc jednak grzmi. Jak nie przestanie do 17.30 to chyba sobie daruję.
U mnie grzmotnęło, aż się Juras z pieskiem mało co nie przewrócił.
U mnie też grzmi i to nieźle :-( wątpię, żeby raz-dwa przestało, a meteo pokazuje jakieś opady ponad skalę.
Wobec tego odwołuję dzisiejszą ustawkę :-( jak jutro pogoda będzie pewniejsza, to możemy jutro pojechać, chyba że ktoś wrzuci coś innego.
mraugorzata napisał(a):Wobec tego odwołuję dzisiejszą ustawkę :-(
Oj Radzik, Radzik - widzisz co narobiłeś ;-)
to że rzuciłem klątwę, nie znaczy że nie mogą jechać :mrgreen: :mrgreen: