15-09-2009, 16:28
15-09-2009, 17:02
Ja też będę Wczorajszą ustawkę też niestety przegapiłem.
15-09-2009, 17:18
...o której planujecie powrót? oświetlenie rowerowe wymagane? pytam bo chce pojechać a nie mam oświetlenia...
15-09-2009, 20:57
wróciliśmy koło 20, ustawka ciekawa z małymi atrakcjami, interesujące podjazdy i szybkie zjazdy, czekam na następny wypad...
15-09-2009, 20:58
Nawet nie zwróciłem uwagi, że dziś ustawka pod LKJ ;-)
Spore zdziwienie jak zobaczyłem z 15 osób może więcej
Chciałem się załapać na Stary Gaj z Perceive ale za późno z domu wyjechałem
Byłem pojechałem z nimi chwilę ścieżką i Janowską, potem pojechałem swoją drogą bo bez tylnej lampki bylem i chciałem zdążyć do domu przed zmrokiem.
Sporo was tam dziś było muszę przyznać co dobrze świadczy, ale ja nie za bardzo lubię w aż takiej dużej grupie jeździć
Spore zdziwienie jak zobaczyłem z 15 osób może więcej
Chciałem się załapać na Stary Gaj z Perceive ale za późno z domu wyjechałem
Byłem pojechałem z nimi chwilę ścieżką i Janowską, potem pojechałem swoją drogą bo bez tylnej lampki bylem i chciałem zdążyć do domu przed zmrokiem.
Sporo was tam dziś było muszę przyznać co dobrze świadczy, ale ja nie za bardzo lubię w aż takiej dużej grupie jeździć
15-09-2009, 21:21
Tracę powoli koncept, żeby wyjazdy rekreacyjne były rzeczywiście rekreacyjne. I chyba z tego powodu odłączyła się od nas Monika, jedyna kobieta w 17-to osobowej grupie. A później było jak zwykle, a czasami nawet bardziej niż zwykle :mrgreen: . Więc chyba sam sobie wystawię bana :-? . Dystans dtd ok. 54km.
Chociaż te zjazdy i podjazdy ciemną nocą były fajne.
Chociaż te zjazdy i podjazdy ciemną nocą były fajne.
15-09-2009, 21:24
Jurek S napisał(a):Tracę powoli koncept, żeby wyjazdy rekreacyjne były rzeczywiście rekreacyjne. I chyba z tego powodu odłączyła się od nas Monika, jedyna kobieta w 17-to osobowej grupie.
No właśnie mijałam Monikę na ścieżce i zastanawiałam się czego nie jest z Wami... Nieładnie panowie...
15-09-2009, 21:27
perceive napisał(a):(...)
No właśnie mijałam Monikę na ścieżce i zastanawiałam się czego nie jest z Wami... Nieładnie panowie...
Przyganiał kocioł garnkowi :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: A co było wczoraj jak nam ciągle we mgle ginęłaś?
15-09-2009, 21:30
Jurek S napisał(a):Przyganiał kocioł garnkowi :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: A co było wczoraj jak nam ciągle we mgle ginęłaś?
Ja czekałam :mrgreen: i stosowałam się do "wolniej!" :mrgreen:
15-09-2009, 21:32
Jak to czasami bywa ktoś fruwał nad asfaltem, tym razem byłem to ja ale cały i zdrowy, rower też a dętka dostanie nowy order z łatki