Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: Tour de France 2014
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12
Brawa dla Panzerwagena ;-)

Jutro etap Miluza – La Planche des Belles Filles (161,5 km)
Górskie premie:
Col du Firstplan (kat. 2; 30,5 km; 8,3 km; 5,4%)
Petit Ballon (kat. 1; 54,5 km; 9,3 km; 8,1%)
Col du Platzerwasel (kat. 1; 71,5 km; 7,1 km; 8,4%)
Col d’Oderen (kat. 2; 103,5 km; 6,7 km; 6,1%)
Col des Croix (kat. 3; 125,5 km; 3,2 km; 6,2%)
Col des Chevrères (kat. 1; 143,5 km; 3,5 km; 9,5%, max 18%)
La Planche des Belles Filles (kat. 1; meta; 5,9 km; 8,5%, max 20%)

[Obrazek: tdf14-profil10.png]
Konduktor upadek - znowu straci do Rekina. Robi się coraz ciekawiej. Peleton czeka, dzieje się. Kwiatek zwiewa na czele. Epicki etap.
Przecież pisałem, że będzie leżał Sad. No i po Konduktorze w tym roku, szkoda chłopa!
No i po Alberciku. Mieli się ciąć razem z Krzysiem, co za wyścig, co tydzień odpada sugerowany lider, czyżby w przyszłym tygodniu miał odpalić Wincenty ?

maYkel

I wygra Kittel! :lol:
maYkel napisał(a):I wygra Kittel! :lol:
Ale tylko dlatego, że Cavendish się rozwalił Wink
Tak może być, będzie jeszcze ze 2 etapy płaskie, chyba 15 i 19 jak dobrze sobie przypominam.
Swoją drogą pełny respect dla Alberta, 18km gonić z pękniętym piszczelem. Ciekawe czy wyleczy się na VaE...Pytanie co teraz będzie grało Saxo (vide Roche z duża stratą do lidera, bo o Majce to już nawet nie wspominam), Valverde jak na razie nie pokazał mocnej formy, wszystko jakieś takie bezbarwne na dziś się wydaje..niech się zaczną długie podjazdy zamiast ścianek.
Szacun dla Tonego Martina, kurcze, wygrał etap po długiej jeździe solo, dzisiaj ciągnął Kwiatkowskiego długo, piękna praca.
Szkoda, że ta ucieczka nie wyszła. Jeśli Kwiatkowski nie odpocznie teraz i nie zacznie mocno cisnąć, to nie wydaje mi się by wywalczył dobrego miejsca w generalce.
qavtan napisał(a):Szacun dla Tonego Martina, kurcze, wygrał etap po długiej jeździe solo, dzisiaj ciągnął Kwiatkowskiego długo, piękna praca.

Ja na 2 minuty przed końcem kiedy Kwiato zaczął więdnąć wyszedłem na ogród taki mnie nerw wziął, że nie mogłem patrzeć :mrgreen: ale Martin klasa śmigał jak lokomotywa no a Kwiato przepięknie zjeżdża, aż miło patrzeć. Etap był bardzo emocjonujący.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12