Na szybko:
Lajtowy wyjazd do Starego Gaju gdzie mnie oczy poniosą.
Bardzo lubię tam jeździć.
Wyjazd z cyklu rekreacyjnych i żadne wyrywanie do przodu ponieważ nie będę za nikim gnał to nie maraton ani trening :-)
Lampki wskazane ale niekoniecznie powrót przed zmrokiem.
Pozdrawiam Seb
No i powrót :-)
Byłem sam więc trochę szybciej niż rekreacyjnie ale fajnie.
Dystans 21km
Czas jazdy 1h 20m
Średnia jaka była taka była ;-)
Przejazd przez Stary Gaj, odpoczynek przy zachodzącym słońcu na zachodzie Starego Gaju, pętla obrzeżami i powrót odcinkiem czarnego szlaku i wzdłuż torów do Lublina.
Pozdrawiam Seb
No to zrobiłeś ustawkę na zapalenie płuc ;-) . Trzeba by się było niezłym refleksem wykazać. Ja dzisiaj też lajtowo jeździłem. Spotkałem paru naszych :-D : Jaro, Marecky, Waylander, a w sklepie Diablo. Właściwie teraz to już nie sposób, żeby kogoś nie spotkać
jakbym wiedział wcześniej o ustawce to bym się pewnie skusił
widziałem Cię pod LKJ jak czekałeś ale byłem już zmęczony jazdą po lesie więc nie chciałem zajeżdżać bo bym pewnie pojechał z Tobą :mrgreen:
następnm razem może się coś uda... jest parę osób napalonych na Stary Gaj :-)
Jurek S napisał(a):teraz to już nie sposób, żeby kogoś nie spotkać
racja :-)
Seb akurat 10 min po napisaniu Twojego posta wyszedłem na rower i jeździłem chyba bardzo blisko Twojej trasy: ul. Węglinek, Konopnica, Radawiec, Trojaczkowice, Lublin. Równo 33 km. Patrzyłem na forum ok 17 ale nic nie było o ustawce
Wcześniej nie miałem jak napisać więc postanowiłem zaryzykować i w ostatniej chwili napisać ;-) a nuż się uda kogoś ściągnąć :-D
Ja i tak jechałem do Starego Gaju więc nie szkodziło dać znać o tym innym.
Późno napisałem bo nie miałem jak wcześniej napisać na forum.
Jurek Jakie zapalenie płuc było 30 minut na przeczytanie posta i 15 na dojazd pod LKJ :mrgreen:
marecky, właśnie chyba Cię rozpoznałem chociaż nie wiem czy akurat to byłeś Ty, nie byłem pewny :-)
pawel86, no zdarza się faktycznie późno napisałem ale to nic następnym razem będzie lepiej :-)
Moja trasa to było 95% Starego Gaju pozostałe 5% to dojazd na miejsce
Trasy nie podam bo nie potrafię dokładnie określić którędy jechałem ale było sporo zjazdów mało podjazdów
Wiadomo leśne ścieżki są bardzo przyjemne do jazdy :-D