Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: Pierwszeństwo przejazdu - hipotetyczna sytuacja
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Z przykład posłużę się skrzyżowaniem na Krochmalnej w Lublinie, które na potrzeby przykładu przerobiłem na skrzyżowanie RÓWNORZĘDNE.
(zdjęcie pochodzi z Google Street View)

[Obrazek: skrzyzowanie_wymysl.jpg]

Uważam, że w takiej sytuacji:

R1 ma pierwszeństwo nad S1 (i oczywiście S2) bo wjeżdża/znajduje się na przejeździe dla rowerów (znaki poziome P-11 oraz pionowe D-6b) na podstawie art. 27. ust. 1. PoRD (również dzięki uchyleniu ust. 4. art. 33).

R2 porusza się pasem ruchu dla rowerów (znaki poziome P-23 oraz P-2b przechodzący na skrzyżowaniu w P-7a, a za skrzyżowaniem znów w P-2b) i ma pierwszeństwo nad nadjeżdżającym z lewej strony S1 ale musi ustąpić pierwszeństwa nadjeżdżającemu z prawej strony S2 na podstawie ust. 1. art. 25. PoRD.

Co wy na to?
Jeżeli R1 jest już na przejeździe to ma pierwszeństwo (bo jest już na skrzyżowaniu), jednakowoż jeżeli jeżeli dopiero ma zamiar wjechać na przejazd to zgodnie z zasadą prawej strony musi ustąpić pierwszeństwa pojazdowi S1 ;-) ale z drugiej strony jeżeli pojazd znajdujący się na skrzyżowaniu zmusza pojazd "z pierwszeństwem" do zwolnienia lub zatrzymania się to także jest to wymuszenie pierwszeństwa - przynajmniej ja to tak interpretuję Wink
Tomo gratuluję, masz talent do ciekawych łamigłówek dotyczących PoRD jestem pod wrażeniem[Obrazek: brawa.gif]

Twoje przypuszczenia są jak najbardziej uzasadnione.

matlublin1996 napisał(a):[...]jednakowoż jeżeli jeżeli dopiero ma zamiar wjechać na przejazd to zgodnie z zasadą prawej strony musi ustąpić pierwszeństwa pojazdowi S1 ;-) [...]
Tu nie mogę się zgodzić, bo choć DDR jest częścią drogi, to jest ona w sumie, powiedzmy umownie autonomiczna ;-)
Rowerzysta musiałby mieć z prawej strony DDR znak A-5 żeby się do niego stosować. Ja takiego cuda na oczy nie widziałem i nie zobaczę.

Mateusz przecież w normalnych warunkach rowerzysta zwyczajnie może nawet nie wiedzieć, że jest to akurat skrzyżowanie równorzędne z uwagi np. na szeroki pas zieleni, drzewa i inne "utrudniacze" ;-)
Z tego co kojarzę przepisy (mogę się mylić) to jeżeli znaki nie stanowią inaczej to skrzyżowanie jest równorzędne i nie ma wymogu stawiania przed każdym skrzyżowaniem równorzędnym znaku A-5. Tak samo jak na przykład masz normalnie w zabudowanym ograniczenie do 50 i przykładowo masz drogę z ograniczeniem do 70 (w zabudowanym). Jeżeli miniesz skrzyżowanie i nie ma ponownie znaku zmieniającego ograniczenie do 70, to zostaje przyjęta wartość "domyślna" 50 ;-) . W przypadku skrzyżowań ową wartością domyślną jest "skrzyżowanie równorzędne" i jeżeli nie ma znaku nakazującego ustąpienie pierwszeństwa, lub dającego pierwszeństwo, to postępujemy zgodnie z zasadą prawej strony ;-)
matlublin1996,

Tak było by w przypadku Rowerzysty R2 poruszającego się pasem ruchu dla rowerów. Natomiast rowerzysta R1 wjeżdża z drogi dla rowerów na przejazd dla rowerzystów. Jeśli nie ma innych znaków po swojej PRAWEJ stronie, to jedyny znak jaki go obowiązuje to poziomy P-11 czyli własnie "przejazd dla rowerzystów", a na nim sytuację reguluje jedynie ustęp 1 artykułu 27 PoRD, który nakazuje ustąpienia pierwszeństwa rowerzyście na przejeździe rowerowym.