A oto mój rower
Parę lat już ma, ale dobrze się sprawuje. Jedyną modyfikacją jest zmiana pedałów na te z zapięciami i liczniki :-)
To kiedy pierwszy wyjazd z nami? :-D
E-ness napisał(a):Parę lat już ma, ale dobrze się sprawuje.
Skoro mieszkasz w Dysie to masz gdzie śmigać (oczywiście po asfalcie) a rowerek spoko :-)
Jurek S napisał(a):To kiedy pierwszy wyjazd z nami? :-D
Nie wiem. Od września nie będę miał raczej dużo wolnego czasu, a chcę się jeszcze trochę zahartować :-P
E-ness napisał(a):chcę się jeszcze trochę zahartować :-P
Hartuj się hartuj, myślę, że za jakiś rok-dwa będziesz gotowy do jazdy z RL, póki co leci tylko licznik postów, nie pierwsza taka osoba na forum i nie ostatnia, błogosławienia Ci, co się odważyli przyjechać z marszu i tak już zostali...
KermitOZ napisał(a):E-ness napisał(a):chcę się jeszcze trochę zahartować :-P
Hartuj się hartuj, myślę, że za jakiś rok-dwa będziesz gotowy do jazdy z RL, póki co leci tylko licznik postów, nie pierwsza taka osoba na forum i nie ostatnia, błogosławienia Ci, co się odważyli przyjechać z marszu i tak już zostali...
Kilometry na liczniku też lecą. Raz mniej, raz więcej, ale cały czas do przodu :-)
E-ness napisał(a):Kilometry na liczniku też lecą
Nie ma ustawek, nie ma fotek, nie ma kilometrów, zasady są proste jak drut :mrgreen:
KermitOZ napisał(a):E-ness napisał(a):Kilometry na liczniku też lecą
Nie ma ustawek, nie ma fotek, nie ma kilometrów, zasady są proste jak drut :mrgreen:
Więc czas się ustawić. Czekam :-P
E-ness napisał(a):Więc czas się ustawić. Czekam :-P
To
czekaj czekaj , tylko się nie zdziw jak śnieg spadnie, a ty się wraz nie doczekasz.