Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: Izotonik własnej produkcji
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
Izotonic wspomniany przez Jurka sprawdza się w 100%. Ostatnio na długiej trasie w upał zdał egzamin.. Polecam.
Dołóż odrobinę soli himalajskiej i będzie git. Sól to minerały które są niezbędne
Jeśli zrobię sobie taki koncentrat miód + sok z cytryny + odrobina soli i przeleję do słoiczka, to ile czasu w lodówce można takie coś przechowywać?
Gośka, zrób doświadczenie. Miód (cukry) jest słabym punktem, wysoka kwasowość cytryny i sól mocnym. Przy względnej sterylności powinno ze 3-4 dni wytrzymać. D łużej nie ryzykowałbym, bo w bidonie, przy wysokiej temperaturze kilka godzin wystarczy do namnożenia bakterii. A z doświadczenia, jak kiedyś zostawiłem trochę w bidonie po całodziennej jeździe, to w taki roztwór życie znacznie szybciej wkracza niż w syntetyczne izo.
W lodówce parę dni postoi...

radzik

weź Małgosiu zalej to jeszcze spirytusem, to nie będziesz się musiała bać o bakterie. Postoi i rok.
(31-08-2017, 18:37)radzik napisał(a): [ -> ]weź Małgosiu zalej to jeszcze spirytusem, to nie będziesz się musiała bać o bakterie. Postoi i rok.

W końcu jesteś ekspertem od spirytusu Tongue
Hehe Wtedy to i kilka lat powinno postać Wink
Co do kwestii higieny to wbrew pozorom dobrze jest sobie przetrzeć butelkę co jakis czas spirytusem. I oczywiście nalać picie dopiero jak spirytus wyparuje.
(11-10-2017, 08:37)piot napisał(a): [ -> ]I oczywiście nalać picie dopiero jak spirytus wyparuje.

Warunki zaporowe, nikt tyle nie wytrzyma Wink
Woda, miód, sól himalajska, czasem też woda z cytryną. Bez porównania pod względem smakowym, jak i działania i zdrowia patrząc na to, co mamy dostępne w sklepach.
Stron: 1 2 3 4