Forum Rowerowy Lublin

Pierwszy się melduje . Dzieki za spotkanie i wypad wspólny

http://www.sports-tracker.com/#/workout ... 059ef23a2c

Urwawszy się z Zawieprzyc chyba jako pierwszy dotarłem do Lubelandii. Zaszokowało mnie, że droga do parkingu przy Biedronce na Choinach zajęła mi niecałe 70 minut - zakładałem, że jak będzie 90 mi wystarczy. A tempem jechałem swoim - spacerowym. Może to cytrynka w zawieprzyckiej herbatce jakaś energetyczna była??

Zdjęcia - jak się nauczę obsługiwać tego tam od Picassa(?) to zapodam. Ale będąc internetowym ignorantem muszę kogoś pewnie zapytać jak to ugryźć.

P.S. Dzięki za podholowanie do Łęcznej - sam turlałbym się pewnie ze 40 minut dłużej.

Alo :-D . Dzięki wszystkim za mile spędzoną niedzielę. " Lajcikowe" tempo :-P ,które bardzo mi się podobało
:mrgreen:

Miło było spędzić z Wami dwie godzinki w Zawieprzycach,przy pierożkach i kawie ;-) .Pełen plażing w pięknych okolicznościach przyrody,na zalanym słońcem trawniczku :-D .Dzięki.

No tak :-D było czadowo :mrgreen:
Jak zwykle wesoło :-D i w końcu poznałam Prezesa :mrgreen:
Sama impreza była bardzo udana :-D Posiłek super, odpoczynek w Zawieprzycach to PEŁNA rekreacja, pokazy akrobatyczne na rowerze mrożące krew w żyłach ;-) :mrgreen:
Kto nie był, niech żałuje 8-) Za rok na pewno jadę znowu :mrgreen:

Na koniec kilka fotek (nie ma ich za wiele, ponieważ wystąpiły nieoczekiwane kłopoty techniczne ;-) ) https://plus.google.com/photos/10294059 ... -srs5KebfQ

I ja dziękuje za lajtowy lajcik ;-) (tak wolno jeszcze w tym sezonie nie jeździłem :-P )
Fotki może jutro ;-)

Ja także dziękuję, było naprawdę sympatycznie, fajnie, że tyle osób od nas się pojawiło (o 7:40 wystartowało 13 RLowców), w Łęcznej i Zawieprzycach dołączyli kolejni, w sumie przewinęło się ponad 20 osób. W tym roku pogoda na szczęście dopisała, bo w Zawieprzycach na postoju to można się było wręcz opalać

Dobrze było poznać nowe osoby. Fajnie, że na rajd dojechała rodzinka Yanq, tempo było akurat pod takie wypady, a Oliwia mocno dawała czadu Btw: Yanq to jak w końcu z tymi butami?

Aha, pierogi na takich imprezach to świetna sprawa, dużo zdrowiej i smaczniej niż kiełba Rzecz do przemyślenia na następne imprezy organizowane chociażby przez RL. Zjadłem 3 porcje i gdyby nie jabłka w międzyczasie to bym jeszcze ze dwie przygarnął

Dołączam się do podziękowań za wspólny lajcik i gratulacji dla organizatorów.
Jak już pisałem u mnie od tego rajdu w ubiegłym roku się zaczęła bliższa znajomość z RL więc jest powód żeby to uczcić. W tym roku zabrałem rodzinkę - moim dziewczynom też z tego miejsca muszę pogratulować bo choć tempo dla nas zabójczo niskie to dla nich dystans nie taki mały.
Po dosyć rześkim poranku - pogoda idealnie rowerowa więc super, że tak ją spędziliśmy. Trialowe pokazy Piotra Bielaka bardzo przypadły mi do gustu - w temacie rowerowym, z jajem no i pełna profeska jestem pod wrażeniem.
No i tradycyjnie na koniec moje foteczki

Dzięki za organizację, przejazd i towarzystwo. Było wesoło, pogoda cudna, pierogi palce lizać, leżing itp. :mrgreen:

Ja też dziękuje za przejazd. Rano mroźno, dawało ładne widoczki, potem słoneczko przygrzało. Miejsce imprezy też fajne. :-)