Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: 25.10.2014,godz.9.00,Lukoil Jana Pawła II Jesienny Kazimierz
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
Przymierzam się do tego Kazimierza już od dłuższego czasu i ciągle wypadało coś innego. A były czasy kiedy Kazimierz był stałym punktem programu naszych wyjazdów :-D
Późna już pora, ale jeszcze ostatniego dnia przed zmianą czasu zamierzam zrobić taką trasę.
http://ridewithgps.com/routes/6314539
I uprzedzam ;-) żadnych cieniarek, kolarek i tego typu wynalazków :-P , będzie teren. I będzie chyba już znacznie chłodniej, ale cóż taka pora.
Może się też zdarzyć, że ze względu na intensywne opady w ciągu tygodnia (o ile wystąpią) będę musiał zweryfikować plany. :-? Zobaczymy, a tymczasem zapraszam :-D
Jurek S napisał(a):I uprzedzam ;-) żadnych cieniarek, kolarek i tego typu wynalazków :-P
Zapomniałeś dodać - lśniących :-P
Jurek S napisał(a):Przymierzam się do tego Kazimierza już od dłuższego czasu i ciągle wypadało coś innego. A były czasy kiedy Kazimierz był stałym punktem programu naszych wyjazdów :-D
Późna już pora, ale jeszcze ostatniego dnia przed zmianą czasu zamierzam zrobić taką trasę.
http://ridewithgps.com/routes/6314539
I uprzedzam ;-) żadnych cieniarek, kolarek i tego typu wynalazków :-P , będzie teren. I będzie chyba już znacznie chłodniej, ale cóż taka pora.
Może się też zdarzyć, że ze względu na intensywne opady w ciągu tygodnia (o ile wystąpią) będę musiał zweryfikować plany. :-? Zobaczymy, a tymczasem zapraszam :-D
Byłam w sierpniu ŚLAD polecam :mrgreen: lecz było to po jednodniowym intensywnym opadzie deszczu a i tak ubabrałam się jak dziecko. Ta trasa to kraina lessowa więc po zapowiadanych opadach w tym tygodniu, może być niezłe błotko :lol: , ale jak zrobisz powtórkę tej ustawki w przyszłym roku w lipcu lub sierpniu po jakiejś 3-dniówce, to bardzo chętnie jeszcze raz się ubabrzę :mrgreen:
katka napisał(a):(...)
Byłam w sierpniu ŚLAD polecam :mrgreen: lecz było to po jednodniowym intensywnym opadzie deszczu a i tak ubabrałam się jak dziecko. Ta trasa to kraina lessowa więc po zapowiadanych opadach w tym tygodniu, może być niezłe błotko :lol: , ale jak zrobisz powtórkę tej ustawki w przyszłym roku w lipcu lub sierpniu po jakiejś 3-dniówce, to bardzo chętnie jeszcze raz się ubabrzę :mrgreen:
To dlaczego ja wtedy nie byłem?! :-P
Robiliśmy te trasy dwa lata temu. Tak wyglądało już po przesuszonych opadach :-D
https://picasaweb.google.com/1038665338 ... 2545726866
Ale teraz na siłę nie będę się tam pchał. Ten pierwszy odcinek czarnego szlaku (trochę inaczej niż u Ciebie) jest raczej piaszczysty. Pojechałbym nim ile się i najwyżej wcześniej zjechał do drogi. Ale rzeczywiście pogoda może mocno pokrzyzować plany Undecided
Jurek S napisał(a):Robiliśmy te trasy dwa lata temu.
https://picasaweb.google.com/1038665338 ... 7256909282
Pamiętam tą "wycieczkę" ;-)
mariobiker napisał(a):
Jurek S napisał(a):Robiliśmy te trasy dwa lata temu.
https://picasaweb.google.com/1038665338 ... 7256909282
Pamiętam tą "wycieczkę" ;-)
Wtedy jeszcze jeździłeś jak człowiek :-P i żadne drogi nie były Ci straszne :-D
Jurek S napisał(a):Wtedy jeszcze jeździłeś jak człowiek i żadne drogi nie były Ci straszne
Z pewnych rzeczy się wyrasta :-P a z wiekiem człowiek staje się wygodny :mrgreen:
Aż a ja się wtrącę , już z niejednego pieca chleb się jadło i nie ma to jak góralem jechać asfaltem od lasa do lasa i to jest właśnie TO , mam trzy rowery ale największą frajdę sprawia mi uniwersalność górala: asfalt, błoto, kamienie, las, piach , łąka , góry, plaża wszystko moje …….. :mrgreen:
piotr73 napisał(a):nie ma to jak góralem jechać asfaltem
Czysta przyjemność. Oczywiście dla masochistów.
Zapowiada się piękna, słoneczna pogoda, ale...z przymrozkami. :-D No i na dzisiaj widzę, że wiatr bedzie (i to mocny) wschodni. Więc jest opcja wyruszenia na rowerach i powrotu pociągiem. Są dwa pociągi: 16.50 i 18.56. Wyjazd z Lublina planowałbym o 9.00.
Jadę pod warunkiem, że zgłosi się choć jedna osoba :-P
Stron: 1 2 3 4