Jadę na bajkę i to nawet "Krzywą bajkę" w ramach XVII Jesiennych Spotkań Teatralnych. Prawda, że brzmi poważnie. :-P A tak naprawdę bajka jest dla dzieci, wyreżyserowana przez mojego kolegę z Trawnik (ten, który przygotował dla nas gościnę, kto był to wie)
I tak naprawdę chodzi o kolejną tematyczna ustawkę rowerową :mrgreen: Na takiej jeszcze nie byliście.
Rozważam też opcję dojechania na kołach, ale chyba wiatr będzie wschodni i nie chce mi się tak cisnąć.
Aha, pojechalibyśmy do Rejowca i stamtąd do Trawnik. Zresztą na mapce widać. Trasa z niewielką ilością terenu.
http://ridewithgps.com/routes/6464905
No i warunkiem jest stabilna, bezdeszczowa pogoda.
radzik napisał(a):Jurku, piłeś 
nie pisz :!:
Przecież wiesz, że nie mogę. :-D I od razu piszę, że nic nie brałem :-P
Jurek S napisał(a):Przecież wiesz, że nie mogę. :-D I od razu piszę, że nic nie brałem :-P
Tak w sekrecie powiem Ci, że Radzikowi na pewno chodzi o datę, ale nie mów, że to ja, bo tym razem ja będę przypięta :mrgreen:
katka napisał(a):na pewno chodzi o datę,
+1 a mapka też coś nie tak
Jurek S napisał(a):bajka jest dla dzieci, wyreżyserowana przez mojego kolegę z Trawnik (ten, który przygotował dla nas gościnę, kto był to wie)
Ja dziś byłem w Trawnikach i nic nie wiem
Jurek S napisał(a):chyba wiatr będzie wschodni i nie chce mi się tak cisnąć.
Dziś też był wschodni, słabo było w tamtą, ale po nawrocie to BAJKA
mariobiker napisał(a):+1 a mapka też coś nie tak
Nom, lipa jest, ale służę pomocą:
http://www.strava.com/activities/218434639
Spokojnie, panujemy nad sytuacją :-P .
http://ridewithgps.com/routes/6464905
Było po prostu nie to Ctrl+C
A swoją drogą dobrze, że tylko to, uprzedzając radzika :-D
EDIT
No więc jadę. :-D
Pociąg z Dęblina przyjeżdża 7.20, odjazd 7.34. Na dworcu pewnie będę ok 7.10. Może szału z pogodą nie będzie, ale wygląda na to, że bezdeszczowo.
Opowiem Wam bajkę jak wrócę :-P
Tomku, trudno mi odpowiedzieć. Raczej dla dzieci szkolnych.
No cóż. Na kulturę nikogo na siłę nie można ciągnąć :-P Już myślałem, że będzie kolejne sobotnie solo, a tu niespodzianka, Artur. Arturów u nas dosyć więc kto zna to będzie wiedział który jak luknie na zdjęcia. Pojechaliśmy prawie pendolino do Rejowca i stamtąd uderzyliśmy na Trawniki. Przyjęto nas bardzo serdecznie, poczęstowano gorącą herbatką, Arek nasz znajomy (zarządzający tym festiwalem) nawet nas oficjalnie przywitał czym wzbudził aplauz na widowni :mrgreen: . Szkoda, że nie było KEM bo kiedy tak oglądaliśmy występy dziecięcych zespołów zabrakło mi na koniec takiego głośnego wyrażenia entuzjazmu :-P :lol: :mrgreen:
Powrót bardzo przyjemny z wiaterkiem w plecy, stare i nowe ścieżki i wyszło u mnie dtd 82,88km, ze żwawą średnią ;-)
https://plus.google.com/photos/10397278 ... 3610055841
A w Lublinie widzę bez zmian :-)