Jurek mam nadzieje,że nie ograniczysz wyjazdów tylko do wspólnotowych.Przecież czeka Kazik i Kraśnik mocno terenowy :-P
Danielw78 napisał(a):Jurek mam nadzieje,że nie ograniczysz wyjazdów tylko do wspólnotowych.Przecież czeka Kazik i Kraśnik mocno terenowy :-P
Daniel, nie myśl sobie, że jak wspólnotowe to dziadkowe ;-) :-P . Ale rzeczywiście będę chciał w tym roku trochę pociągnąć do jeżdżenia tych, którzy są na etapie oswajania dystansów do 50 km i pokazać, że można pojechać dalej :-D . A tak na marginesie, osoby które zadeklarowały udział we Wspólnocie na rowerze mogą pochwalić się swoimi dystansami od 120 do 180 km dziennie. Więc jest z kim jeździć. Pewnie gorzej jest z terenem :lol:
Ja też chce dołączyć do Wspólnoty i jeśli o mnie chodzi to teren jak najbardziej i dłuuugie ustawi nawet do 200 km dziennie da radę :-D
Sylwia Kusiak napisał(a):Ja też chce dołączyć do Wspólnoty i jeśli o mnie chodzi to teren jak najbardziej i dłuuugie ustawi nawet do 200 km dziennie da radę :-D
No, Sylwio, widzę że będę musiał potrenować ;-) :-D
Danielw78 napisał(a):Jurek mam nadzieje,że nie ograniczysz wyjazdów tylko do wspólnotowych.Przecież czeka Kazik i Kraśnik mocno terenowy :-P
Ja podobnie jak Daniel mam nadzieję , że jakieś wyjazdy rowerowe bez bonusów religijnych też będziesz w tym sezonie uskuteczniał i że nie ograniczysz sie tylko do Wspólnoty , myślę że bardzo dużo osób na tym forum chciało by uczestniczyć w wyjazdach z Twoim udziałem na Wspólnotowych ale i "czysto" rowerowych imprezach.
Zapowiada się ciekawie. Szkoda, że nie udało mi się być na pierwszym, inauguracyjnym wyjeździe ...
