Forum Rowerowy Lublin

Pogoda zapowiada się idealnie więc i rozmach tym razem biorę większy. :-D
Trochę taki nasz standard: Zawieprzyce, Lasy Kozłowieckie, Kozłówka i myślę, że damy radę Garbów. Powrót do Lublina przez Wojciechowską. Sama pętelka (trochę zaniżyłem na mailu do Wspólnoty na rowerze :oops: ) od ustawki do Kraśnickich 88km. Trzeba więc szykować się na cały dzień tzn tak przynajmniej do 17.30. Będzie teren od Zawieprzyc do Kozłówki i później jeszcze trochę :-D

Eh, a podobno w tym terminie Kuba miał robić wiosenny Nałęczów, a tak znów termin będzie zajęty ;-)

damian.s napisał(a):Eh, a podobno w tym terminie Kuba miał robić wiosenny Nałęczów, a tak znów termin będzie zajęty ;-)

Ale Kuba nie pisał, której wiosny chce to robić :-P

Damianqu robię po Roztoczu

Jurek S napisał(a):Pogoda zapowiada się idealnie więc i rozmach tym razem biorę większy. :-D

To na sobotę zostanie ktoś w Lublinie ;-)

Ech.... Dzięki za wieści... ale obiecałem córce obecność na konkursie teatrów tańca (jeszcze nie wiem o której ale gdzieś w środku dnia). Z drugiej strony, po piątkowym piłkokopaniu, przed niedzielną wycieczką z PGRem może to i lepiej na małej "serwisówkowej" przejażdżce będzie poprzestać (tym razem).

No chciałoby się a nie mam jak :-( .

Mam nadzieję,że dam radę, bo dystansik na mnie robi wrażenie hock: 88! co za cyfra! :-) Piszę się=będę :-D

Lipello napisał(a):Mam nadzieję,że dam radę, bo dystansik na mnie robi wrażenie hock: 88!

Eeee dasz radę :-D

Dzięki Mario za wiarę ;-) boję się ciut, bo po zimie to wiadomo tłuszczyk wolno ginie :mrgreen:

88 + 40 moja " dojazdówka " = 138 km - czy wystarczy mi odwagi aby zmierzyć się z takim dystansem ?