Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: z ziemi polskiej do włoskiej 2016
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Witam , jeśli ktoś byłby zainteresowany na 2016 rok


EDIT
Ten rok (2016) z powodu dużego zainteresowania to rok sakwiarsko (dla mnie) stracony.

Zostaje mi tylko opcja sierpień 2017 jeśli będą chętni (tylko wtedy jedyny człowiek co umie godać z makaronami może mieć urlop).
Chciałbym się dostosować .
Więc jeśli masz ochotę na podobny wyjazd napisz do końca roku i zbieraj fundusze (myślę ,ze około 2000 PLN max,


Nikt nie będzie robił rozpiski i planu co do godziny na forum. Pojadę tylko z osobami z którymi się znam i jeździłem już. Do ustalenia tez powrót .


1.wyjazdem rowerowym, lub z jakimkolwiek innym udogodnieniem( np.podjeżdża pociągiem lub jedzie inny pojazd z np. zoną , mężem...)
do Włoch,
trasa pi razy drzwi, każdy może narysować swoją:
http://www.gpsies.com/mapOnly.do?fileId ... Leave=true

2. miałby coś do powiedzenia odnośnie noclegów
3.jechał lub był w okolicach i miał miłe ,lub nie miłe doświadczenie
4.znał sposób na pomniejszenie kosztów wyjazdu

-prosiłbym o podzielenie się doświadczeniem.
Spotkanie jest też przy ognisku 17 maja, oczywiście tego roku.
Jest trochę przyszywane do podobnego tematu z innego forum więc tylko dla zainteresowanych (Italią) -podrózników.
Mogę kolegę co pieszo szedł zapytać Smile
Witaj endriu68.
Piszę odnośnie pytania nr 3.
Jeżdząc w transporcie międzynarodowym na tzw TIR-ach miałem regularne trasy na Włochy. Jadąc z Polski kierowałem się podobnie jak narysowałeś na mapce przez Chyżne na Słowację, z tym że ja póżniej kierowałem się na Austrię a nie jak wynika z Twojej mapki przez Węgry i Słowenię.
Powód dla którego jeżdziłem tamtędy jest taki że na trasie Austria - Włochy jest taki niemiłosiernie piękny widok gór że ja się zakochałem... Naprawdę gorąco polecam tą/tę trasę.
Jazda zboczem góry, bądz mostami znajdującymi się dosłownie kilkaset metrów nad ziemią robią takie wrażenia że zapiera dech w piersiach...
Baza do której jezdziłem po meble znajdowała się w Arezzo poniżej Florencji. Bywały czasy że na załadunek czekałem 2 dni, więc brałem od swojego szefa auto prywatne (mieszkał tam) i podróżowałem po okolicach...
Gorąco polecam miasteczko Montepulciano na trasie E35 w kierunku Rzymu od Florencji. Prześliczne małe miasteczko na wyżynie słynące ze swoich Toskańskich winnic. Piękne widoki, pyszne wino... Czego chcieć więcej ;-) ;-)
Nie jestem pewien czy pomogłem Tobie w jakiś sposób, ale moje cudowne wspomnienia z tamtych rejonów według mojej oceny są naprawdę godne polecenia mimo iż nie za bardzo lubię Italiańców, jest tam po prostu PIĘKNIE...

Pozdrawiam.
Piękny plan. Kusisz ,oj kusisz Smile
endriu68 napisał(a):jeśli ktoś byłby zainteresowany na 2016 rok
Pięknie Andrzejku. Niestety mogę Ci tylko pokibicować (inne plany na 2016r).
Dzięki za wpisy, pominąłem termin, choć jest jeszcze otwarty dla ewentualnego podróżnika.
Zakładam możliwość 22-dni wolnych w czerwcu. Oczywiście nie jestem biurem podróży i nie mam nic wspólnego z kuszeniem i ofertami. Każdy rozważa różne warianty w tym wracanie we własnym zakresie.
Jadę w przyszłym roku , ale do września 2015, chciałbym wiedzieć czy ktoś być może parę dni się przyłączy.
ps
Kubuś ta osoba co pieszo przeszła , to nie czasem wojewoda brzeskolitewski Mikołaj Sapieha?
Jak zwykle plan ambitny. Kuszący :-D
Nie moge na telefonie sie dopatrzyc czy jedziesz przez Udine. Mozesz sprobowac sie tam zatrzymac w takiej swietlicy. Wystarczy ze podjedziesz do kosciola i zagadasz z ksiedzem. postaram sie poszukac kontaktu do ludzi z ktorymi sie tam poznalem i bardzo mi/nam (200 osobowej grupie, dla ktorej wspolorganizowalem wyjazd) pomogli Wink
W samym Rzymie mozesz sprobowac przenocowac sie na Uniwersytecie Salezjanskim, na ktorym profesorem jest polski ksiądz Zbigniew Formella, bardzo pomocny czlowiek. A obok uniwersytetu jest bardzo dobra pizzeria, gdzie za niewielkie pieniadze mozna sie porzadnie najesc.
No i rowniez polecam trase przez Austrie Wink
endriu68 napisał(a):Witam , jeśli ktoś byłby zainteresowany na 2016 rok

Endriu, jestem zainteresowany. Od jutra zaczynam pracować nad kondycją. Przy dobrych wiatrach pogadamy za m-c w Częstochowie. Smile
Arturze przybądź na Szymonowica. Jeśli zlot będzie "nielot"- czyli jak będziesz mógł.
Stron: 1 2