23-05-2009, 17:24
Dzień dobry,
Sebastian jestem, jeżdże czym się da (góral i szosa). W wolnych chwilach szlajam się po XC (gdzie dostaje duble) i maratonach MTB (tu w środku stawki udaje się dojechać), sporadycznie szosa (choć to zamierzam zmienić). Lubie pod góre, może być w deszcz. Nie cierpie pod wiatr i w upał.
Sebastian jestem, jeżdże czym się da (góral i szosa). W wolnych chwilach szlajam się po XC (gdzie dostaje duble) i maratonach MTB (tu w środku stawki udaje się dojechać), sporadycznie szosa (choć to zamierzam zmienić). Lubie pod góre, może być w deszcz. Nie cierpie pod wiatr i w upał.