Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: 10.10., godz. 13.30, TPSA "Akwarium"
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Dla uściślenia, miejsce ustawki: skrzyżowanie smorawińskiego/szeligowskiego przy schodkach.
Powiedzmy, że będzie to ciąg dalszy :-D ostatniego wyjazdu. Nie wiem czy będą takie atrakcje, ale będzie trochę terenu i nowe ścieżki. Dystans też ok. 70km. Tym razem nie poddam się 8-) presji grupy i tempo będzie rekreacyjne.
Zapraszam.
O której planowany jest powrót?
Kuba napisał(a):O której planowany jest powrót?

Myślę, że nie później niż 18-18.30. Ale lampki trzeba wziąć. Powrót od strony Starego Gaju. Zatoczymy takie koło po północno-zachodnio-południowej stronie Lublina.
To trochę późno jak dla mnie. Także chyba się na poranny wyjazd zabiorę.
Poranna grupa pewnie kończy objazd, a ja zapraszam wszystkich niezdecydowanych na wybitnie rekreacyjny wypad. :-D Naprawdę. :mrgreen:
Z chęcią bym się wybrał, niestety dzisiaj nie mogę Undecided


Miłego kręcenia, GieErZet
Przez chwilę myślałem, że sam sobie zorganizowałem ustawkę :-( , ale pojawił się Sylwek (Prażony Rabarbar) i we dwóch pojechaliśmy eksplorować wąwozy w okolicy Snopkowa. Wyprawa udana, prawdziwie rekreacyjny wyjazd. Można powiedzieć (jeżeli chodzi o trasę :-D ) to był taki dalszy ciąg ostatniego wyjazdu: "Gdzie oczy poniosą". Były oczywiście nowe miejsca i nowe ścieżki. A wszystko to z dala od ruchliwych arterii. I mam już pomysł na połączenie tych dwóch dni, żeby zrobić taki jednodniowy wypad.
Zdjęcia już się załadowały. Mają przypisane współrzędne więc można zobaczyć w którym miejscu były robione.
Trasa tez już gotowa.
http://www.gpsies.com/mapOnly.do?fileId ... Leave=true
No i jeszcze parę danych. U mnie dtd 54,2km, śred. 17,8, max 42km.
Skróciliśmy trasę za względu na deszcz, który straszył nas już od Jastkowa.
Właśnie tak się zdziwiłem, że jedziesz sam, myślałem że peleton zgubiłeś :-P
marzyciel9 napisał(a):Właśnie tak się zdziwiłem, że jedziesz sam, myślałem że peleton zgubiłeś :-P

Niestety, po poprzednim wyjeździe stwierdziłem, że to raczej peleton mnie może zgubić Undecided . Coraz więcej hardcoru Confusedhock: na ustawkach, a najgorsze, że płoszą ;-) mi tych z którymi jeszcze da się rekreacyjnie pojeździć. Ale nie dajemy się :-D
heh nie udało mi się wstać [chrzciny kolegi córki]. Ruszyłem dopiero o 16 na 40 km pętle, wyszło 23,5 km/h i połowa trasy w deszczu :d. Trochę driftów na błocie też było :d.
Stron: 1 2