Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: Urlopowe błądzenie cz1
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Jako że na forum mało się dzieje to jak siły pozwolą będę wrzucał foty oraz trasy z moich wycieczek z okolic Rynu. Poniżej pierwsza z nich.
Z synem wybieramy się wokół Jeziora Orło. Nasza baza noclegowa znajduje się przy jeziorze Ołów. Ruszamy ścieżką, która biegnie wokół tego jeziora. Później wbijamy się w las i próbujemy jechać czerwonym pieszym, który już wieki nie był odświeżany. Te znaki, które zobaczyliśmy były bardzo blade i kilkakrotnie błądziliśmy. Sam szlak jest słabo przejezdny ponieważ pozarastał ostrymi jeżynami i młody na początku się buntuje, że co za drogę wymyśliłem. Ale szlak się rozszerza i wyjeżdżamy na szeroką szutrówkę, jakich w tych okolicach nie mało. Jedziemy na północny wschód drogą biegnącą wśród pól. Teren jest bardzo pofałdowany i czujemy się jak na pogórzu. Celem naszym był kopiec strażniczy, z którego zobaczyliśmy piękne widoki na jezioro Orło. Pogoda nas nie rozpieszcza. Wiatr dmie w porywach do 60km/h a ciemne chmury przepływają nad naszymi głowami czasami nas kropią. W dalszej kolejności jedziemy przez miejscowość Orło, a następnie za Gołębowem skręcamy w prawo i szutrówką docieramy do lasu, przez który jedziemy w kierunku Krzyżan. Droga przez las jest mocno pofałdowana. Muszę korzystać ze swoich najwolniejszych przełożeń. W lesie tym znajdują się umocnienia przeciwpancerne z czasów II WŚ. Dalsza droga bez historii asfaltem pchani porywistym wiatrem szybko docieramy do Rynu.

Link do TRASY
Trasa krótka ale za to malownicza :-)
Kilka FOTEK
No pięknie Arturze :-) Czekam na więcej.
Czyli Grzesiek na dobre rowerem "zarażony" Smile ??