Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: I Lubelska Pielgrzymka Rowerowa do Matki Boskiej Licheńskiej
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
"Było nas trzech, w każdym z nas inna krew
ale jeden przyświecał nam cel.
Za kilka lat..."

Nie, nie za kilka lat. Chcieliśmy to zrobić teraz i zrobiliśmy to :mrgreen:

I LUBELSKA PIELGRZYMKA ROWEROWA
DO MATKI BOSKIEJ LICHEŃSKIEJ
Sześć dni jazdy, 854km, mnóstwa zdarzeń, wydarzeń, spotkań z ludźmi, osobistych przeżyć. Jak opisać ten czas? Można by użyć setek słów, załączyć tyleż fotografii, ale może dość powiedzieć o wspólnocie drogi, którą tworzyliśmy pokonując niełatwe dystanse (130-160km) w skrajnych temperaturach (43 C), o dniach, które rozpoczynaliśmy Mszą św powierzając się Boskiej opiece w naszych pielgrzymowaniu, a które kończyliśmy wspólną modlitwą Różańcową dziękując za bezpieczny dojazd na miejsce, za wszystkich napotkanych ludzi. I wreszcie o tym czasie i miejscu naznaczonym szczególną obecnością Maryi. O Drodze Krzyżowej na licheńskiej Golgocie, o modlitewnych zamyśleniach na dróżkach Różańcowych w lesie Grąblińskim (miejscu objawienia się Maryi)
Bazylika Licheńska robi wrażenie. Swoją wielkością, rozmachem, bogactwem detali dopracowanych w najmniejszym szczególe...ale nie przytłacza. Ja przynajmniej tak tego doświadczałem. Tworzy przyjazny klimat do modlitwy, zadumy, refleksji. Dziękuję moim towarzyszom drogi Grzegorzowi i Tomkowi za to wspólne pielgrzymowanie. Ale także i Januszowi, który bardzo pragnął wybrać się z nami (był na Mszy św w Archikatedrze) i za każdy telefon, SMS, który wrażał pamięć i troskę o to nasze pielgrzymowanie. Powtórzymy to przyszłym roku i w kolejnych, jak Bóg da :-D

Zdjęcia
https://plus.google.com/photos/10397278 ... 1689110945
Gratulacje Panowie!
Niezły dystans i temperatury ale co to dla Was.
Będzie jakiś ślad albo traska?
Tomek zapisywał. Tak więc jak tylko od niego ściągnę to wrzucę.
Machałem wam wczoraj na Koziej,ale bez odzewu.Chyba byliście za bardzo uciorani podróżą,żeby mnie zobaczyć.Jurek opaliłeś się na mulata :mrgreen: .Gdyby nie koszulka nie poznałbym ;-)
Ściuchani byliśmy już nieźle :-P . Trzeba było krzyknąć. Ale chyba nie było takiej sytuacji, że mijałeś nas na rowerze na Koziej, a ja Cię nie zauważyłem? :-?
Nie mijałem was na rowerze tylko stałem,pewnie się z tłem zlałem :-)
Jurek S napisał(a):I LUBELSKA PIELGRZYMKA ROWEROWA DO MATKI BOSKIEJ LICHEŃSKIEJ
Przy trzech uczestnikach nazwał bym to raczej pielgrzymką KKR ;-)

Jurek S napisał(a):Swoją wielkością, rozmachem, bogactwem detali dopracowanych w najmniejszym szczególe...ale nie przytłacza.
Oj to chyba przez te upały po drodze :mrgreen:
Fotki bardzo fajne tylko szkoda że są na nich prawie same obiekty sakralne. Czyżby po drodze nie było nic innego godnego uwagi :-?
mariobiker napisał(a):Przy trzech uczestnikach nazwał bym to raczej pielgrzymką KKR ;-)
Mariuszku, tak się tworzyła historia Pielgrzymki rowerowej na Jasną Górę. Pojechało nas wtedy na pierwszą 5 osób. Teraz miało być nas 4. Niestety jeden gdzieś zaginął, nie dał nawet znaku, że nie jedzie i do tej pory się nie odzywa. :-? Mam nadzieję, że nic poważnego się nie stało.

mariobiker napisał(a):Jurek S napisał/a:
Swoją wielkością, rozmachem, bogactwem detali dopracowanych w najmniejszym szczególe...ale nie przytłacza.
Oj to chyba przez te upały po drodze :mrgreen:
Wszystko jest kwestią nastawienia :-D
mariobiker napisał(a):Fotki bardzo fajne tylko szkoda że są na nich prawie same obiekty sakralne. Czyżby po drodze nie było nic innego godnego uwagi :-?
Za kobitkami się nie rozglądałem ;-) :-P
Jurek S napisał(a):Mariuszku, tak się tworzyła historia Pielgrzymki rowerowej na Jasną Górę.
Pomyśl Jureczq nad wyjazdami w jeszcze inne miejsca - Święta Lipka, Wambierzyce, Ostra Brama.

Jurek S napisał(a):Za kobitkami się nie rozglądałem ;-) :-P
Popatrzeć na naturalne piękno to nie grzech :mrgreen:
[Obrazek: 1425675_260263820793942_994054952_n_544.jpg]

:mrgreen:
Stron: 1 2