Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: Dwa rowery uszkodzone pomoc w wycenie
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam. Posiadam na sprzedaż dwa uszkodzone rowery i niestety mam problem z ich wyceną. Może ktoś z forumowiczów będzie w stanie mi z tym pomóc. Ogłoszenie wstępnie wstawiłem na olx:
http://olx.pl/oferta/dwa-rowery-uszkodz ... bMZt9.html
Może ktoś poleci mi też jakiś skup w okolicach ul Krańcowej, nie posiadam samochodu więc będzie mi trudno przetransportować rowery gdzieś dalej. Nie wiem czy sprzedanie ich w skupie jest też dobrym pomysłem, ale zależy mi na dosyć szybkim pozbyciu się ich z powodu planowanego remontu.
Podejrzewam, że raczej ciężko będzie uzyskać za to jakiś grosz.
mbialkow napisał(a):Może ktoś poleci mi też jakiś skup w okolicach ul Krańcowej
Akurat Daniel skupu nie prowadzi, ale bardzo dobry serwis rowerowy, no i jest blisko Krańcowej - na Wierzbowej: http://forum.rowerowylublin.org/viewtopic.php?t=5217
Pogadaj z Nim, może coś zaradzi :-)
Wyrzucić mimo wszystko szkoda - zanieś do jakiegoś domu dziecka - fortuny na tym nie zrobisz a może ktoś sobie doprowadzi do jako takiego stanu.
Yanq napisał(a):zanieś do jakiegoś domu dziecka

To chyba najlepszy możliwy pomysł Smile Jeśli będziesz chciał tak zrobić to odezwij się - mogę je przeserwisować przed oddaniem i dorzucić jakieś koło do tej zielonej strzały :mrgreen:
Generalnie miałem zamiar wystawić te rowery przed dom na noc, ale jak ma sobie jakiś pijaczyna wymienić to na pół litra to trochę szkoda. Niestety wszystkie koła są do wymiany. Mam koło do tej zielonej ramy, ale niestety jest w fatalnym stanie. Ogólnie w jednym jak i drugim rowerze rama jest solidna i w dobrym stanie, przerzutki i hamulce działają. Do wymiany są koła, rączki no i ewentualnie jakieś kosmetyczne zmiany. Gdyby nie te koła to faktycznie pewnie bym się przespacerował do pobliskiego domu dziecka. Ale wydaje mi się, że w jeden jak i drugi rower trzeba zainwestować jakieś 100zł aby coś konkretnego z tego było. Dziękuję wszystkim za pomysłySmile
ale kola są krzywe, czy po prostu piasty stoją? Oj, a jeśli chodzi o chwyty/gripy to kurierzy w Londynie po prostu starą dętką owijają, ale lepiej nie zaczynajmy tematu, co robią ekonomiczni mistrzowie Londynu :mrgreen:
Obręcze wyglądają na zardzewiałe, ale może faktycznie da się coś z nimi zrobić. Ja się na tym nie znam niestety. Na własny użytek nawet ekonomicznymi sposobami odnawiać ich nie chcę bo posiadam dwa w pełni sprawne i nowe rowery.