Na razie nie pada
więc jadę się przewietrzyć. Jeśli jest ktoś chętny to o 10:45 będę czekać na Łukoil. Tempo rekreacyjne bo hamulce mam bardzo kiepskie, ale czasem z małym pazurkiem może pod jakąś góreczkę
Dystans bardzo lajtowy bo muszę być w domu wczesnym popołudniem - trasa okolice Zalewu - zobaczy się w praniu. Głównie szosa - ale w zależności od wyboru trasy - może zdarzyć się też lekki teren - ale w dużym błocie nie chcę tonąć bo dziś niedziela i nie myję roweru
Właśnie się wybieram, a tu patrzę jest ustawka. Więc trochę przeciągnę wyjście i będę. No chyba, że się dobrze rozpada to nie będę :-P
Fajnie :-) Też zerkam za okno, ale myślę, że deszcz nam odpuści :mrgreen:
KermitOZ napisał(a):Jadę z Wami :mrgreen:
Ale widziałeś, że lajtowo :-D
Pierwszy
Jeszcze raz dzięki za jazdę, było super, tylko momentami trochę za bardzo zimno
No i zasmakowaliśmy trochę sławy pod lokalnym sklepem
Dzięki fajne tereny i miłe towarzystwo (nawet z Prezesem :-P ). Ale zamiast lajtowo to wyszło jak zwykle.
Kubuś nie tylko Ty jesteś sławny :mrgreen:
Melduję się z poślizgiem bo obowiązki w kuchni mnie zatrzymały na dłużej, ale co się odwlecze to i tak rowerem wróci ;-)
Bardzo dziękuję wszystkim za wspólną wycieczkę, w tempie powiedzmy konwersacyjnym ;-) :-P
Super było :mrgreen: Okazało się, że polne i leśne drogi da się przejechać - błotko miejscami jest ale dało radę się nie "utytłać". Akumulatory naładowane :-D Zaraz zapodam link do trasy i fotek.