Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: Obowiązkowa karta rowerowa dla wszystkich, nowy pomysł.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Za kilku idiotów nieznających przepisów możliwe że niedługo wszyscy będziemy musieli robić kartę rowerową!
Art.
Ci którzy mają prawo jazdy nie muszą .
To nie zmienia faktu że wszędzie same nakazy, zakazy itp. zamach gdzieś tam.. wprowadzić powszechną inwigilację, karty prepaid muszą być rejestrowane, teraz to, a niedługo to aż się boję pomyśleć co wymyślą :evil:
Śmiech na sali... Już to widzę, jak jakaś np. 80-letnia babcia, która jeździ rowerem co tydzień na mszę św. z wioski X do wioski Y, nagle poczuje się w obowiązku zdania takiego egzaminu.
Paranoja :roll:
Dla mnie absurdem jest to, że kończąc 18 lat a automatu uzyskujemy prawo poruszania się rowerem po drogach publicznych , znam trochę dorosłych ludzi którzy nie maja prawa jazdy i naprawdę nie mają wiedzy na temat przepisów ruchu drogowego , a rowerem po drogach publicznych zgodnie z obecnie obowiązującym prawem mogą jeździć . Tak nie powinno być, są zagrożeniem dla siebie i innych uczestników ruchu.
zibiboniek1 napisał(a):To nie zmienia faktu że wszędzie same nakazy, zakazy itp. zamach gdzieś tam.. wprowadzić powszechną inwigilację, karty prepaid muszą być rejestrowane, teraz to, a niedługo to aż się boję pomyśleć co wymyślą :evil:
Już wymyślili, niedługo wprowadzą. M.in. chipowanie wszystkich ludzi i wszystkich produktów, likwidacja gotówki, jeszcze więcej przymusowych szczepień, ludzie-hybrydy z wszczepionymi procesorami, jeszcze więcej jedzenia GMO, prywatyzacja wody pitnej oraz nasion i generalnie jedzenia. Lista jest długa. Aż żal patrzeć.
Jakoś mnie to nie boli.
Obserwując zachowanie innych widzę, że rowerzyści często nie wiedzą że:
- na takiej DDR również poruszamy się prawą stroną,
- przez przejścia dla pieszych nie przejeżdża się rowerem (tutaj powinien być jeszcze długi wywód nt. jazdy po chodnikach, ale odpuszczę),
- przez przejazdy rowerowe się przejeżdża, a nie przeprowadza rower (wczoraj takich widziałam).
I to są podstawy. A gdzie rozumienie znaków dotyczących np. pierwszeństwa przejazdu albo umiejętność prawidłowego poruszania się po rondzie?
Dla mnie nienormalną sytuacją jest to, że taki rowerzysta bez znajomości przepisów jedzie sobie drogą publiczną, której wszyscy inni użytkownicy te przepisy znają (albo przynajmniej znać powinni, bo przecież prawko jakoś zdali). Ktoś powie, że naraża siebie- i to prawda. Niemniej jednak gdyby taki rowerzysta znał przepisy, jego zachowanie byłoby często bardziej przewidywalne.

Wychodzę z założenia, że niewyedukowany rowerzysta stanowi zagrożenie przede wszystkim dla siebie, ale nie można zapominać, że również dla innych (choćby dla pieszych- rowerzysta jadąc ok. 20 km/h gdyby wpadł na pieszego prawdopodobnie wyrządziłby mu krzywdę).

Jedyne, co mnie trochę zastanawia, to kto w przypadku wprowadzenia w życie tej ustawy zarobiłby na tym? ;-) Bo nie wątpię, że egzamin i świstek coś będą kosztować.
Dla mnie absurdem jest wprowadzanie kolejnego przymusu.
Takim samym absurdem jest dla mnie obowiązek zapinania pasów bezpieczeństwa pod groźbą kary jak również zamysły wprowadzenia obowiązku jazdy w kaskach rowerowych. Paranoja, jak słusznie zauważył Rado.
Co będzie następne? Obowiązek trzymania się poręczy przy schodzeniu po schodach (oczywiście pod groźbą kar)?

Pozdrawiam!
KPaweł napisał(a):absurdem jest dla mnie obowiązek zapinania pasów bezpieczeństwa pod groźbą kary
To nie jest takie do końca głupie. Wyobraźmy sobie, że gość nie zapiął pasów i wypadł przez szybę i w ogóle przez to narobił sobie bardzo dużo zdrowotnych problemów. Na jego leczenie zrzucimy się wszyscy z podatków, a gdyby zapiął pasy to kasa poszłaby na coś innego Smile

A co do przepisów, że potrzebne będzie prawko/karta rowerowa to sam nie wiem... Z jednej strony kolejny przymus itd, w dodatku przepis będzie pewnie martwy (casus wspomnianej babci). Z drugiej jak widzę idiotów na drogach czy to za kółkiem czy na rowerze to nóż się w kieszeni otwiera.
Ale co w tym złego. W wieku 10 lat taki glejt już miałem i się tym szczyciłem. A teraz... w d.... się poprzewracało, niedługo niektórzy latać będą chcieli samolotami bez licencji. To, że prawko jazdy zwalnia mnie z posiadania KR jest OK. Ale dlaczego pajac w wieku 18 lat z automatu ma prawo poruszać się po drogach publicznych na rowerze. Od wielu lat brak jest kompletnie edukacji w zakresie bezpieczeństwa poruszania się po drogach jakkolwiek i czymkolwiek. "Karta Rowerowa" powinna być obowiązkowa do poruszania się na rowerze i koniec. Wszystkim wyjdzie to na zdrowie.
Stron: 1 2 3