Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: 12.06. Na Tamie 7.00 Na obiad
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5
Dzięki za wspólne kręcenie. Wprawdzie pierwszy oddech skończył mi się na tamie, ale na całe szczęście drugi złapałam na jakieś 10 km przez Zaklikowem Big Grin

Od dzisiaj mogę powiedzieć, że stałam nad przepaścią i zrobiłam odważny (tja...) krok do przodu.
I ten instruktaż z fachowego zaplatania szprychy Big Grin
Plan wykonany w 50% , golonka zjedzona na 100% .Jak zawsze jazda i towarzystwo Super Big Grin
Dzięki wszystkim za jazdę. Jak dla mnie to udało się wszystko w 100%. A dystans? Następnym razem będę nieugięty i nie pozwolę Wam jeść tyle golonki.
Ja również dziękuję za wspólne kręcenie. Golonka przepyszna Smile, a Sandomierz objeździmy innym razem Wink
Ja również dzięki, wszystko było super, od pogody do ludzi Smile
Trochę rzeczywiście za dużo tej... golonki. Ale jak się jej oprzeć, skoro taka pyszna? Wink
Dzięki Wszystkim za towarrzystwo. Było zacnie i już się nie moge doczekać następnego wyjazdu.
Trochę fotek ode mnie:
KLIK

Oprócz fotek dorzucam filmiki z jazdą naszych Koleżanek (proszę zwrócić uwagę na proporcje czasowe pomiędzy jazdą, a wspinaczką Tongue Wink

Marzena
Mraugorzata

Noorbiemu nie dali zjechać. Niech sam napisze, dlaczego ;-)

radzik

dobrze Małgosiu że miałaś na zjeździe kask, w razie czego szybciej byś poszła na dno i łatwiej by było znaleźć Twoje ciało, bo by nie odpłynęło Smile
To po golonce tak szprychy strzelają? -> https://picasaweb.google.com/11162086643...5190414402 ;-)
Wiesz... masa wzrasta, to i szprychy nie wytrzymują Wink
(13-06-2016, 22:06)radzik napisał(a): [ -> ]dobrze Małgosiu że miałaś na zjeździe kask, w razie czego szybciej byś poszła na dno i łatwiej by było znaleźć Twoje ciało, bo by nie odpłynęło Smile

Ciiicho :Tongue już chciałam się  odpiąć i wskoczyć do wody, szybciej bym dopłynęła, ale Noorbi ostrzegał, że ten Zalew jest płytki Tongue
Stron: 1 2 3 4 5