17-10-2016, 08:05
17-10-2016, 14:46
Norbi jak się wyrobię po robocie to wpadnę.
17-10-2016, 19:09
Nie było nikogo. Kręciłem sam. Jazda po lesie po ciemku.... nowe doznania ekstremalne.
17-10-2016, 19:22
(17-10-2016, 19:09)Noorbi napisał(a): [ -> ]Kręciłem sam. Jazda po lesie po ciemku.... nowe doznania ekstremalne.Następny, który być może jest w stanie mnie zrozumieć
17-10-2016, 20:27
ja po ostatniej wieczorowej (w planach) ale przedłużonej do 21 wyprawy powrotnej z Lubartowa zamontowałem już sobie 3 latarynki i usilnie szukam czegoś mocniejszego na takie wypady - Mi już nawet wymiana baterii w okolicach Nasutowa za dużo nie pomogła - wjazd do Jakubowic był nazwijmy to w mocnej szarudze - bym się wybrał niestety za późno wróciłem do dom z delegacji i nici z tego