Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: 15.11.09, godz.11,00 Lkj, Murakowa Góra
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Jeśli pogoda na to pozwoli (nie będzie ulewy) wybieram się jutro na Murakową Górę jest to w okolicach wsi Rechta, podobno przy dobrej widoczności widać nawet Lublin. Pojechali byśmy wschodnią stroną Zalewu potem na Osmolice, Strzyżewice około 30 km . Z całej trasy nie znam tylko ostatnich 2 km, ale mam dokładną mapę i telefon do kolegi który zna ten podjazd. W drodze powrotnej proponuje odbić na Krężnice i powrót zachodnią stroną Zalewu. Godzina wyjazdu to tylko propozycja i może zbyt wcześna na niedzielę więc mogę się dostosować.

Jest to mój pierwszy temat więc proszę o wyrozumiałość :->
wstępnie się piszę. prognozy na jutro mówią co prawda coś o deszczu, ale może "przewisi" do poniedziałku.

jeszcze tylko obejrzę trasę na jakiejś mapie i zobaczę, jak z pogodą będzie. w każdym razie - chętnie pojadę.

kto jeszcze? Smile
Faktycznie ma coś pokropić ale jestem tak głodny jazdy że i tak pojadę (cienka membranka i mam deszcz w nosie :-P ). Zapraszam wszystkich tak że osoby nie zalogowane które jak widzę przeglądają forum tak jak ja do niedawna, tempo będzie typowo turystyczne a z powrotem niby z wiatrem .
Bardzo ładne miejsce szczególnie przy dobrej pogodzie, najłatwiej dojechać od wsi Dębszczyzna, na górze cmentarz z I-ej wojny (niestety zarośnięty).

ps. znalazłem w archiwum dwie w miarę znośne fotki http://picasaweb.google.pl/quczabson/Zd ... eyylo6PWg#
Jeżeli jest tam dojazd polnymi drogami to może być trudny dojazd. Ja dzisiaj trochę terenu zaliczyłem i wiem czym to "pachnie". W teren da się wjechać dopiero jak mróz złapie.
Dojazd tylko polnymi drogami

pawel

Jeżeli po dzisiejszej degeneracji będe miał siłe, to sie stawie. Jaki planowany dystans?


UPDATE:
wyjazd zapowiadał się arcyciekawy, jednak musze spasować :/ po wczorajszym wieczorze zdrowie nie pozwala na jazde Wink może później w ramach regeneracji po degeneracji poturlam się nad zalew i z powrotem.
powodzenia na szlaku!
Jak skręcimy z szosy to zostanie nam około 2 km polnymi i mam nadzieję że to nikogo nie przestraszy ewentualnie jeśli będzie bagno to coś się wymyśli, można trochę zejść z roweru i poprowadzić nie jest chyba dzleko a chciałbym tam dojść bo wiele razy przejeżdżałem obok i nie wiedziełem że jest takie miejsce :roll: (jeśli będzie trzeba utaplać cały sprzęt to nie wjedziemy tych 2 km) . A ten cmentarz podobno wójt doprowadził do ładu. Dystans na docelu.pl wyszedł mi około 30 km a z powrotem się zobaczy ...
kurde jakby wyjazd był wczoraj... no cóż szkoda, udanego wyjazdu życzę poróbcie trochę zdjęć chętnie zobaczę niezarośnięty cmentarz
wyjrzałem za okno. pada deszcz. może nie wielki, ale prognozy się jednak sprawdzają. zatem będzie pewnie tak padało cały dzień.
poza tym obudziłem się dziś z lekkim katarem.
muszę zatem odwołać swój udział w wyjeździe. :-(
Stron: 1 2