Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: Mycie rowerów w Lublinie.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Żeby był porządek, zamiast odpowiadać w poście o wycieczce, zakładam nowy temat. Będzie łatwiej znaleźć Smile

kuczy napisał(a):
mindex napisał(a):samoobsługową myjkę
Podstawowe pytanie - gdzie? ;D Sądzę, że kilka osób mogłoby być wdzięcznymi za to info ;-)

Była to myjnia przeznaczona "oryginalnie" dla samochodów.
W Lublinie znam trzy takie miejsca.

1. ul. Turystyczna, po lewej stronie, jadąc w stronę Łęcznej, jakieś 300 - 500 m za przejazdem kolejowym (jeśli się mylę, niech ktoś mnie poprawi co do odległości (np. KermitOZ Smile)
2. ul. Witosa (a dokładniej równoległa do niej uliczka), jakieś kilkadziesiąt - do dwustu metrów za wiaduktem wjazdowym do Carefour'a, po prawej stronie Witosa, jadąc w stronę Felina, Chełma/Zamościa.
3. w GALI przy skrzyżowaniu al. Unii Lubelskiej/ ul. Fabrycznej, tam gdzie tor Kartingowy CARTMAX, na parkingu podziemnym. Wjazd od strony al. Unii Lubelskiej.

Dziś byliśmy na tej trzeciej. Chcieliśmy pojechać na tą przy Turystycznej, ale odstraszyła nas kolejka - co najmniej 10 aut. Natomiast w Gali czekanie i mycie zajęło nam jakieś 25 - 30 min. w 5 minut umyłem dwa nasze rowery i jeszcze załapał się na mycie jakiś rowerzysta na niebieskim Authorze, którego niniejszym pozdrawiam.

Myjki są ciśnieniowe. Mają chyba 4 programy (mycie, spłukiwanie, woskowanie i nabłyszczanie, czy tam osuszanie - dwa ostatnie dla rowerów nieprzydatne Big Grin)
Jeden rower można spokojnie umyć za 4 złote!

Doświadczenie pokazuje, że w dni powszednie nie ma na tych myjniach tłoku i spokojnie wyrobimy się w tyle, ile zajmuje samo umycie roweru, czyli 3 - 4 minuty.

Dodam jeszcze, że myję tam rowery zarówno przyjeżdżając nimi, jak i wioząc je na bagażniku na aucie Smile [wtedy szybciej schną po umyciu]
mindex napisał(a):300 - 500 m za przejazdem
Raczej 500-1000 Big Grin

A ja tam myję w ogrodzie szlauchem Tongue

pOZBig Grinrower
Grzesiek
''jeśli nie widać różnicy...po co przepłacać'' :-P
no tak.
jak bym miał ogród i szlauch, to też bym tak mył Smile

niestety, mam mieszkanie, w którym rowery wiszą na ścianie w sypialni. zatem - zamiast myć rower z błota na klatce schodowej, później sprzątać klatkę i jeszcze może narażać się na jakieś problemy z sąsiadami z tego tytułu - wydaję 4 złote i mam dwa rowery czyściutkie Wink

i polecam to wszystkim innym, którzy mają tylko mieszkania i w nich trzymają swoje rowery, szczególnie na jesień, kiedy dużo błota wszędzie.
nie trzeba miec ogrodu;p wystarczy Grześ :mrgreen:
KermitOZ napisał(a):ogrodzie
saskim czy ludowym :?:
kreciczek napisał(a):nie trzeba miec ogrodu;p wystarczy Grześ :mrgreen:
Zapraszam Smile
mówisz- masz :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Ja wiem o 3 samoobsługowych myjkach w lbn.

* Nałęczowska 73/HANESCO
mapka

* Turystyczna 96B/Carwasch Istobal

* Witosa 3/Hestar

Kilka razy korzystałem z myjki (samochód+rower) na Turystycznej i jest OK, ostatnio wybrałem się na Nałęczowską i się rozczarowałem.
Na Witosa jeszcze nie skorzystałem.
Jeśli chodzi o mycie roweru to wszystko jedno gdzie.
z tego co wiem jest (była) jeszcze na tej stacji benzynowej kolo tesco
Stron: 1 2