Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: 21.11, godz. 11.00, lkj
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Porobiło nam się różnych klubów ;-) , a to kajakarski, a to siatkarski, łyżwiarski i nawet taneczne i wzajemnej adoracji ;-) , a na rowerach nie ma kto jeździć. Proponuje jak wyżej, jakieś 4 godzinki kręcenia. Może pojechalibyśmy przez Stary Gaj, Stasin, Sporniak, Wojciechów, a dalej się zobaczy. Pogoda zapowiada się idealnie. Chciałbym wrócić przed zmrokiem.
Ja się wstępnie piszę (mam teraz dłuższy romans z kozą wię c to na niej planuję popomykac). Upraszam więc o maksimum utwardzonych nawierzchni bo koza ma łyse kopytka.
To ja też poproszę o jakieś asfalty, bo górala doprowadzam na razie do stanu używalności.
Jak będą asfalty oczywiście będę, tylko nie za szybko bo jestem bez formy :-(
A z przyjemnością wybiorę się na wycieczkę w te okolice :-)
kola napisał(a):...nie denerwujta mie... :-)
Ja tam bym na szosie przyjechał, ale pewnie będziecie po lasach błądzić? :-P
jakie asfalty - jestem zdanie tego co kola [mój rower mówi też tak - 2.35 :d]
kola napisał(a):...nie denerwujta mie... :-)

Ale kózka nie da rady...
Glebogryzaki jedne! :-P
Jakichś strasznych terenów nie będzie. Marcin, na kozie na pewno da się przejechać. Stary Gaj jaki jest wszyscy wiemy. Później może jakieś łącznikowe ściezki, ale nie koniecznie. Ale zaznaczam, tempo rekreacyjne i to bez żadnej ściemy :-D
hehe, ja jako miłośnik rekreacji też sie dopisujeSmileSmileSmile nie mogę przegapić takiego lajtowego wyjazdu....hahaha
Ja też jestem zdecydowanie za asfaltem,my tutaj w Paryżu nie jeździmy po żadnych tam krzakach - asfalt 100% bądźmy poważni

Nie wiem tylko czy zdążę...
Stron: 1 2 3