yorki napisał(a):Greco napisał(a):http://2.bp.blogspot.com/...4%99cie0343.jpg
zobacz jak to robią inni... :lol:
czyżbym na tej fotce widział naszego Prezesa ? hock:
dobrze celujesz ...
goście z Norwegii...
co nieco wiedża o bezpieczeństwie ... :lol:
Od siebie mogę dodać, że w tym czasie byłem w rodzinnym Radomiu i tam doliczyłem się
6 masowiczów, więc u nas jest bardzo OK :-)
mindex napisał(a):Masa była bardzo pozytywnie odbierana przez wszystkich chyba, którzy ją mijali i których mijała.
Na Nadbystrzyckiej jechałem ileś tam samochodów za wami i rzeczywiście - cisza i spokój (potem się zakorkowało na amen, ale to już nie wina MK). Żadnego klaksonu, nikt się nie pchał do przodu... Zupełnie jakby takie rowerowe przejazdy to była codzienność :lol:
Tu jest artykuł o wczorajszej MK:
http://www.mmlublin.pl/12965/2009/11/27 ... egory=pics
W komentarzach pojawiło się nieśmiałe podejrzenie, że niektórzy z uczestników mogli jechać bez oświetlenia. Jeśli faktycznie byli jacyś batmani, to fajnie żeby na następną Masę wzięli światełka - choćby dlatego, że mogą mi wyjść lepsze zdjęcia, na których wszystko potem będzie widać.
Na głównej jest już relacja z Masy, zapraszam
pOZ
rower
Grzesiek
A komu było mało i nie pojechał z nami (było nas pięciu) nad zalew ten niech żałuje - bo było przyjemnie, a i 58km (u mnie,dziennego) w szybszym niż masowe tempie
dobrze zrobiło na spanie.
W galerii już jest dodane jedenaście fotek od mnie. Dopiero teraz, bo z uporem maniaka próbowałem wepchnąć je do niewłaściwej galerii, gdzie nie było miejsca. Ale zostałem naprostowany i jest ok :-) .
Fotki oglądamy tu:
http://picasaweb.google.pl/rowerowylubl ... 112009Cz2#
W innym miejscu już was nie złapałem, bo ciutkę trasa przejazdu pokręciła mi się, a internetu pod ręką jakoś nie miałem, żeby sprawdzić ;-) . Pierwotny plan fotografowania przewidywał przynajmniej cztery spotkania MK z moim obiektywem, ale przegrał niestety z rzeczywistością :-P .