Forum Rowerowy Lublin

Wybieram się do Kolonii Świdnik Mały - namierzyłem tam pomarańczowe kaski Meteora - jadę obejrzeć na żywo.
Trasa "do" to prawie w całości ścieżka rowerowa, powrót przez Jakubowice, Ciecierzyn, Dys. W drodze powrotnej pewnie będą jakieś odcinki gruntowe.

Tempo bardzo rekreacyjne, dystans spod LKJ w okolice Czechowa to około 30-35km.
Tradycyjnie na dwie godzinki przed ustawkę sprawdźcie sobie czy nic się nie zmieniło.

Jakby ktoś miał ochotę dołączyć to zapraszam

Wstępnie jestem zainteresowany

(26-05-2017, 15:10)damian.s napisał(a): [ -> ]Wybieram się do Kolonii Świdnik Mały(...)
Jakby ktoś miał ochotę dołączyć to zapraszam

Muszę sprawdzić czy mam ważny paszport

postaram się wyrobić na czas :-D

Będę. Henia może też.

I ja będę, ale szosą, bo mam górala niesprawnego.

dobry

w końcu PIERWSZY

Damian - wielki plus za punkt końcowy
w końcu Ci z lsm i czubów mają dalej (że o węglinku nie wspomnę )

było jak mówił - asfalcik, trochę ubitego terenu


no a co do minusów
pierwsza ustawka w której org nie zadbał o gastro - takimi wiochami prowadził że nawet pół sklepu nie było po trasie żeby jakiegoś drożdżówka i energetyka zakupić

Podobało się. Dziękuję

(29-05-2017, 20:05)sobol napisał(a): [ -> ]no a co do minusów
pierwsza ustawka w której org nie zadbał o gastro - takimi wiochami prowadził że nawet pół sklepu nie było po trasie żeby jakiegoś drożdżówka i energetyka zakupić Big Grin

Nie każda ustawka musi być gastronomiczna , dziś trzeba było racjonalnie gospodarować zasobami czyli .... życie

ajj, zapomniałabym, z dziś



i z 7 lat wstecz

Weglinek też już w domach ;-) dziękuję za miłe popołudnie :-). Było prawie wszystko, co potrzebne, aby ustawka była udana... zabrakło tylko lodów :-P

(29-05-2017, 20:05)sobol napisał(a): [ -> ]takimi wiochami prowadził że nawet pół sklepu nie było po trasie

Jak to Jozi ze Świdnika przeczyta, to będziesz miał... jak w ruskim czołgu.
Dziękuję wszystkim za miłe kręcenie. Na trasie koło Pliszczyna spotkaliśmy Endrju, który nas kawałeczek odprowadził.
Tak sobie liczę i liczę, to już 4 dzień z rzędu jak jeżdżę z RLem (wliczając w to Masę Krytyczną).