Niestety mimo chęci... Poszła jedna szprycha w tylim kole podczas dojazdu, a bicie maiłem tak duże, że opona obcierała o ramę.
(11-06-2017, 15:00)damian.s napisał(a): [ -> ]Odprowadziłem kawałeczek jednoosobową grupę powitalną
Dzięki Damianku , dodałeś mi otuchy na samotną walkę z czasem
.
(11-06-2017, 15:42)Wojtek_Jacek napisał(a): [ -> ]Niestety mimo chęci... Poszła jedna szprycha w tylim kole podczas dojazdu, a bicie maiłem tak duże, że opona obcierała o ramę.
Bywa,szkoda.
Cel zrealizowany , lody pyszne
.
Podziękowania dla wszystkich za sympatyczne spotkania.Chociaż zacząłem dopiero o 14:00 , w sumie przejechałem 92km , najpierw w towarzystwie Gośki ,Mario i Sobola,a po obiedzie w Nałęczowie ,z Bondim i Sobolem.Jeszcze kilka fotek:
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=...=3&theater