Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: [01.12], g. 21, TPSA
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7
nie czepiam się, ale jakby miał coś lepszego do oświetlenia drogi to może uniknął by OTB. A rzepy mam już w porządku :d

Jaki dystans jest planowany bo nie wiem czy pojeździć koło południa czy oszczędzać siły na wieczór?
No, ja mam zatargi w domu i coś marnie to widzę Sad
Weźcie pod uwagę, że Pinky jeździ od niedawna OIDP i 22-24 to już może być za dużo. Trzeba by chyba przewidzieć wariant odnogi dla hardkorów leśnych ale pewnie ambicja nie pozwoli Tongue
Zdaje się, że to ja tę lawinę wywołałem. :-D Pinky, czy szok juz minął ;-) .
Nie chcę wychodzić przed szereg, ale jeżeli autor postu nic nie napisze proponuję 21.30 LKJ (spod TPSA nie dojadą za 20 min)
Pinky, nic się nie bój. Bierz kogo masz brać i jedziemy . Hardcory i tak zgubią się w lesie :mrgreen:
o kolejna mocno rekreacyjna wycieczka :mrgreen:
trzeba by się postarać być :-P
szymek_sq napisał(a):ale jakby miał coś lepszego do oświetlenia drogi to może uniknął by OTB
A jakby babcia miała wąsy to by była... węgorzem (elektrycznym) :-P :mrgreen: :-P . Żadna lampa by mi nie pomogła, bo trafiłem w coś, co się kamuflowało pod mokrym piachem.

Pinky, jak już szok minie, odezwij się. Bierz syna kumpla i nic się nie martw; puścimy hardkorów przodem, żeby szlaki nam przecierali :-P . Albo odbijemy na jakąś lżejszą trasę.
Jeżeli Pinky nie da znać, na które miejsce zbiórki się zjawi, ja podjeżdżam pod TPSA (może z jakiegoś powodu nie ma teraz dostępu do netu?), a jak ewentualnie nikogo nie będzie do 21, tnę przez miasto pod LKJ na 21.30.
O ile plany mi się nie zmienią pojawię się pod TPSA, co by później dojechać pod LKJ. Nie wiem tylko, który wariant trasy wybiorę, bo chęci jak zawsze na hardkor, ale czy zdrowie pozwoli.... :-?
Oj, widzę, ze sie szykuje :-)
jak sie wyrobie z wieczornej wycieczki to melduje sie 21:30 LKJ ;-)
chiba jednak BeDe Smile
Confusedhock: Bede pod TPSa o 21.00 a potem podjedziemy jak Mamucik mowil pod LKJ, a potem sie zobaczy. Ja tylko chcialem maly spacerek przed kolacja sobie zrobic, a nie Tour de Looblyn. Jejku ja juz nie mam z czego schudnac, nie ganiajcie mnie po lasach zwlaszcza ze mam robaczka swietojanskiego na kierownicy zamiast lampy.

Ps. Pisze sie na skladanie lampki.
No to ja na sto procent melduję się pod TPSA jeszcze przed 21 i dołączamy do reszty pod LKJ.

A tak w ogóle przewidujemy straty w ludziach, że zapytam nieśmiało? :-P Bo widzę, że tu istny lajcik się kroi...
Stron: 1 2 3 4 5 6 7