Zapraszam na lajtowe pyrganie gdzieś w okolicach zalewu, jakieś 20-30 km, chyba że najdzie ochota na więcej. Po jeździe nie wykluczam jakiegoś jedzonka w przydrożnej oberży Oczywiście będzie czas na wygłupy i fotki.
Ocena wątku:
18.02.LKJ, godz. 12.00
|
17-02-2017, 11:19
Mokro... no sam nie wiem
17-02-2017, 11:25
17-02-2017, 11:26
Taaaak. No nie wiem. Z chęcią bym pokręcił.
17-02-2017, 11:43
O! Chyba zdążę się wyspać
Postaram się zjawić pod warunkiem, że nie będzie padało i że hamulec mi odmarznie i zacznie działać!
17-02-2017, 14:14
17-02-2017, 22:06
jak się bardziej nie rozpada to przyjadę
18-02-2017, 11:33
Ubieram kąpielówki i powinienem dotrzeć prawie o czasie.
"Abstynencja jest dobra, ale powinna być praktykowana z umiarem"
18-02-2017, 11:55
Ja jednak do hardcorowców nie należę i odpuszczam jazdę bez hamulca w taką pogodę. Poczekam na lepsze czasy
18-02-2017, 16:27
Marza, szymek_sq - dziękuję za wspólne dydłanie. Dzisiaj bez błotników byłoby ciężko - prawda Marza? U mnie wyszło 36 km. Fotki dla Damiana celem autoryzacji ustawki: https://goo.gl/photos/nZ6PUZMHQhCTAQAj6
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości