Super maraton, wielki szacunek dla organizatorów
Dziękuję mojemu "grupetto" (i pobliskim grupkom) za urozmaicanie czasu oraz fantastyczną atmosferę podczas konsekwentnego łykania kolejnych kilometrów III LMT.
Nie mogę się doczekać następnej imprezy

PS kto ma moją kurteczke

Ja. Odbiór jutro na ul. Spokojnej 7 do 15.30 lub po 16.00 na LSM-ach. Szczegóły na PW.
Ewentualnie podczas tego wydarzenia http://forum.rowerowylublin.org/thread-1...#pid113417

Bardzo wielkie podziękowania za organizację tak wspaniałej imprezy!!! Szacun!!!

Również bardzo wielkie podziękowania dla Pawła Logina za użyczenie opony.
Gdyby nie Paweł to w Karczmiskach byłby dla mnie koniec imprezy. Dzięki!!!

Wielkie gratulacje za organizację imprezy! Podziękowania dla ekipy RL, którą znałem z forum i wreszcie miałem okazję poznać w końcu osobiście (MarekK z Tobą jechałem samą końcówkę trasy i opowiadałeś mi o tej oponie ) . Szkoda, że nie udało mi się spotkać Maria może przy innej okazji.
Mój osobisty sukces, to pobicie dotychczasowego rekordu długości przejazdu, który wynosił 200 km, a wczoraj wykręciłem w sumie 335 km  
Jeszcze raz dziękuję i czekam na kolejne imprezy

Jestem pod wrażeniem szybkości publikacji:
http://www.lublin112.pl/nielisz-cycow-ni...m-zdjecia/
Zdjęcia w art. autorstwa Damiana.s

Organizacja na najwyższym poziomie   PW od was powinien 
sie uczyć 
Jest to mój III LTM od którego zaszczepiłam sie 300 km+
Gratulacje dla obydwu grup 210/ 310 km za ukończenie maratonu,
  pobicia swoich życiowek 
Do zobaczenia na kolejnych edycjach LTM

Witam. Moja ocena rajdu:
pomysł: 6 ( turystyka rowerowa - to jest to! )
organizacja: 6 (trasy, mapy do druku, punkt kontrolny, sponsorzy...)
pogoda: 5 (miało trochę mniej przypiekać  )
jadący: 6 (uśmiech na gębach)

Przejechałem 214 km (małe zboczenie z trasy) i poprawiłem swój dzienny rekord.
Specjalne podziękowania dla organizatorów, sponsorów.... i dla grupy Rowerowych Łosi, z którymi miałem przyjemność pokonać ostatnie kilometry.

Również przyłączam się do podziękowań. Wielki szacunek i ukłony dla ludzi, ktorzy poświęcili swój czas, żeby to wszystko tak świetnie zagrało. Trasa była dobrze zaplanowana. Trochę podjazdów, trochę płaskich terenów, czyli dla każdego coś miłego    Naprawdę świetna robota! Podziękowania również dla osób z którymi miałam okazję jechać. Dzięki Wam uśmiech ani razu nie zszedł mi z buzi.   oby do następnego!

Zdjęcia w art. autorstwa Damiana.s

Damian dzięki za świetne fotki

Hmmm... Zdania się od "a więc" nie zaczyna...

A więc tak. Wydawało by się, że powinienem marudzić, mocno marudzić. Bo to trochę pod górkę (a ja preferuję z górki albo całkiem po płaskim), pod wietrzyk (a ja wolę z wiatrem) i w ogóle to w sobotę się zastanawiałem czy chce mi się wstawać przy niedzieli przed 5.00 zamiast wreszcie sobie pospać...


Powinienem marudzić...

Więc czemu u licha od niedzieli gęba mi się śmieje?

Wielkie podziękowania z mojej strony całej ekipie przygotowującej i opiekującej się Maratonem. Wybaczcie, że nie wymieniam, ale będąc nietutejszym jeszcze nie wszystkie osoby potrafię zidentyfikować a nie chciałbym nikogo pominąć.

Z drugiej strony trochę mi Was szkoda. Trudno będzie za rok przebić to co zrobiliście teraz... Ale takie jest ryzyko związane z perfekcyjną (moim skromnym zdaniem) organizacją.

I nawet kilka fotoknotków popełniłem: https://photos.app.goo.gl/kszXbMxixfLgL36B2