Forum Rowerowy Lublin
02.05/niedziela/-godz.6.00 przy LKJ - Wersja do druku

+- Forum Rowerowy Lublin (https://forum.rowerowylublin.org)
+-- Dział: Lublin jeździ! (https://forum.rowerowylublin.org/forum-67.html)
+--- Dział: Rekreacyjnie i turystycznie (https://forum.rowerowylublin.org/forum-3.html)
+---- Dział: Wycieczki codzienne (https://forum.rowerowylublin.org/forum-6.html)
+---- Wątek: 02.05/niedziela/-godz.6.00 przy LKJ (/thread-1611.html)



02.05/niedziela/-godz.6.00 przy LKJ - Mariusz-Finch - 01-05-2010

hej wszystkim :mrgreen: :mrgreen:
tak jak w temacie - to nie pomyłka -godz.6.00 -tak zaraz po wschodzie słońca,poranny wypad do....ustalenia
ktoś chętny ???
nie ma chętnych- nie zajeżdżam
wcześniejszej pory nie podaję zresztą i tak znajdą się tacy po stwierdzą,że instalacja mi pod deklem padła :evil:
ostatnio jak jeździłem rano to słońce "budziło się" już po 5.00
Pozdrawiam


Re: 02.05/niedziela/-godz.6.00 przy LKJ - marcin0604 - 01-05-2010

Jak mnie obudzisz to będę koleżko. Powiedz, że mnie obudzisz to wysyłam w te pędy nr telefonuSmile


Re: 02.05/niedziela/-godz.6.00 przy LKJ - Mariusz-Finch - 01-05-2010

marcin0604 napisał(a):Jak mnie obudzisz to będę koleżko. Powiedz, że mnie obudzisz to wysyłam w te pędy nr telefonuSmile
-jasne,że Cię obudzę :mrgreen: ,pocałunkiem w sam środek czółka :mrgreen:
napisz nr na pw i o której mam zadzwonić Confusedhock:


Re: 02.05/niedziela/-godz.6.00 przy LKJ - marcin0604 - 01-05-2010

Mariusz, ja się wycofuję. Dopiero co wróciłem z jazdy na Świdnik (którego nie osiągnąłem) i wszystko mam dokładnie wypłukane do cna. Także sorki.


Re: 02.05/niedziela/-godz.6.00 przy LKJ - Kuba - 02-05-2010

Marcin to nie Ciebie mijałem wieczorową porą na Rataja między Świdnikiem a Lublinem (administracyjnie to jeszcze Lublin chyba)? Odwoziłem dziewczynę do Lublina i mijałem dwóch rowerzystów (jeden zdaje się że na fullu KTMa).

A żeby bardzo nie offtopować... Czemu tak wcześnie ten wypad i niema trasy podanej?


Re: 02.05/niedziela/-godz.6.00 przy LKJ - marcin0604 - 02-05-2010

Bo pan Mariuszek to zwierzątko spontaniczne. On trasę zapodaje na bierząco ;-) A wczesne jazdy mają wielki urok. Te wschody słońca...Te lisy bujające się po ścieżce...
Kuba to nie byłem ja. Byłem sam.


Re: 02.05/niedziela/-godz.6.00 przy LKJ - Mariusz-Finch - 02-05-2010

marcin0604 napisał(a):Bo pan Mariuszek to zwierzątko spontaniczne. On trasę zapodaje na bierząco ;-) A wczesne jazdy mają wielki urok. Te wschody słońca...Te lisy bujające się po ścieżce...
Kuba to nie byłem ja. Byłem sam.
-Lisów nie było :mrgreen: ale jakieś dwa jeże próbowały przejść przez ścieżkę ,a na wysokości Niedrzwicy -jak się jedzie od strony Krebsówki /ten zjazd z góry / stado /ok.12-14 / sarny z młodymi i ogólnie sporo bażantów .
Pozdrawiam