Mazovia 16.05.2010 - Radom - Wersja do druku +- Forum Rowerowy Lublin (http://forum.rowerowylublin.org) +-- Dział: Lublin jeździ! (http://forum.rowerowylublin.org/forum-67.html) +--- Dział: Sportowo (http://forum.rowerowylublin.org/forum-4.html) +---- Dział: Wyjazdy na zawody (http://forum.rowerowylublin.org/forum-5.html) +---- Wątek: Mazovia 16.05.2010 - Radom (/thread-1697.html) Strony:
1
2
|
Mazovia 16.05.2010 - Radom - PrażonyRabarbar - 14-05-2010 Ktoś się wybiera? Ja jadę już w sobotę rano, wiec w niedziele będę wyspany:-) Teren dla mnie znany, bo to rodzinne strony. Trasa(płasko) trochę zmieniona z rokiem ubiegłym podobno na plus. Jadę mega. Re: Mazovia 16.05.2010 - Radom - branio - 14-05-2010 Wybieram się, może nawet uda mi się zauważyć rozjazd MEGA/GIGA :-) Wjazd na drugą pętlę trenowałem w Otwocku i wyszło nieźle. Obawiam się trochę pogody, bo prognozy nie są ciekawe. Ale może przez deszcz będzie luźniej. GIGA w suchych warunkach jest do przejechania, gorzej będzie w deszczu i błocie. No ale zobaczymy na miejscu. Re: Mazovia 16.05.2010 - Radom - PrażonyRabarbar - 14-05-2010 branio napisał(a):Wybieram się, Ooo, i już nie będę sam sponiewierał w błocie:-) Daj znać jak dojedziesz do Radomia. Tel poszedł na prv. Re: Mazovia 16.05.2010 - Radom - PrażonyRabarbar - 17-05-2010 Panie i Panowie wielkie brawa dla Tomka Branickiego vel Branio który zajął 13 miejsce w open i 7 w swojej kategorii na dystansie 62km (Mega) z czasem 02:41:47 Warunki w jakich przyszło nam jechać były dosłownie ekstremalne. foto 1 foto 2 foto 3 foto 4 foto 5 Dystans mega to była jedna wielka 60 kilometrowa breja błotna z kałużami po piasty. Reszta 2km to asfalt:-) Do tego wiatr i deszcz a niekiedy ulewa. Ja do końca nie bylem pewny czy wystartuje, bo od piątku rozkładała mnie choroba, gardło, zatoki itp. W sobotę (nadal czułem się żle) opłaciłem start+ 20zł za chipa (poprzedni zapomniałem wziąć z domu) :-x W niedzielę rano padało i zastanawiałem się czy nie przełożyć opłaty na inną edycję Mazovii. Żona i teście patrzyli na mnie jak na wariata, i straszyli zapaleniem płuc. Na szczęście z Lublina zabrałem długie ocieplane gatki rowerowe, a na górę założyłem membranę gelanotsa :-D Start zacząłem od X sektora i przez kolejne godziny jazdy o chorobie mogłem tylko zapomnieć :lol: Szkoda mi tylko siodełka bo nówka nie śmigana, błyszcząca, a po maratonie wyglądało jak bym potraktował je papierem ściernym Łańcuch cały rudy, aż boję się zajrzeć w piasty i całą resztę osprzętu. Pochwalić mogę za to czerwone okładziny Clarks. Czy błoto, deszcz, kałuża, nic nie robiło na nich wrażenia, były bardzo skuteczne. Pozdrawiam Re: Mazovia 16.05.2010 - Radom - elhm - 17-05-2010 Patrzę na zdjęcia i jestem w niezłym szoku. Warunki mieliście naprawdę hardkorowe. Chylę czoła. Re: Mazovia 16.05.2010 - Radom - niunia2101 - 18-05-2010 Wielki szacun za taka jazdę po zobaczeniu tych zdjęć. Re: Mazovia 16.05.2010 - Radom - branio - 18-05-2010 Dzięki za uznanie :-) Na mój wynik największy wpływ miały 3 rzeczy: - błotne opony Hutchinson Bulldog. Ci, którzy uwierzyli Zamanie i założyli semi slicki padali na trasie jak muchy. - po kilku kilometrach przestały mi działać hamulce. Na szczęście nie było dużo zjazdów, ale momentami i tak miałem stracha. Tak czy inaczej jechałem szybciej bo nie hamowałem :-) - miałem kasetę, którą chciałem wykończyć. Niestety skończyła się wcześniej, chyba równo z hamulcami. Na ulubionych przełożeniach niemiłosiernie skakał mi łańcuch. Musiałem jechać bardziej twardo - czyli trochę szybciej niż zazwyczaj. Dwa ostatnie punkty zniechęciły mnie do jazdy GIGA. Jak dojeżdżałem do mety prawie płakałem ze szczęścia. Po minięciu mety miałem zamiar zejść z roweru i ucałować ziemię, ale z powodu braku hamulców zatrzymałem się dopiero na parkingu. Tam taki gest przeszedł by niezauważony ;-) Generalnie start bardzo udany, znurałem się jak zwierz, a o to chodzi. Szacun dla Sylwka, który kąpieli błotnej zażywał trochę dłużej niż ja. Re: Mazovia 16.05.2010 - Radom - Mediana - 18-05-2010 Witam, Tomek, jak to się robi ?? Rok temu na tym maratonie zajęliśmy miejsca w okolicy 90 pozycji, a teraz taki "awans" formy ? Gratulacje !!! Niech się MayDay Team Lublin wstydzi. P.S. U mnie maj - sezon komunii a i forma to 75% ubiegłorocznej. Nadmienię, że nawet zapomniałem poprosić Ciebie, żebyś odebrał mi mój numer startowy, który już chyba przepadł. Pozdr. R.......... Re: Mazovia 16.05.2010 - Radom - branio - 18-05-2010 Mediana napisał(a):Tomek, jak to się robi ?? Rok temu oszczędzałem siły na GIGA, a przegapiłem rozjazd, stąd taki wynik. Teraz zasuwam na maksa od samego startu. Poza tym jak już pisałem, w tym roku miałem przewagę sprzętową :-) Do tego przepracowałem zimę, może nie tak jak trzeba, ale zawsze lepiej niż rok temu. No i schudłem parę kilo :-) Re: Mazovia 16.05.2010 - Radom - Karcer - 18-05-2010 Gratulacje, świetny wynik. |