Forum Rowerowy Lublin
Lublin Off The Track 2010 - Wersja do druku

+- Forum Rowerowy Lublin (http://forum.rowerowylublin.org)
+-- Dział: Imprezy rowerowe (http://forum.rowerowylublin.org/forum-68.html)
+--- Dział: W woj. lubelskim (http://forum.rowerowylublin.org/forum-28.html)
+---- Dział: Sportowe (http://forum.rowerowylublin.org/forum-38.html)
+---- Wątek: Lublin Off The Track 2010 (/thread-1754.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9


Re: Lublin Off The Track 2010 - marcin0604 - 03-07-2010

Byliśmy razem z Magdą i jak dla mnie to miejsce to bajka. Przejeżdżając pod gigantyczną oponką maxxisa czułem, że włażę w jakiś dziwny i nowy świat, którego nie znaju ale który mi się podoba.
Atmosfera woodstockowa (moje skojarzenie) i kotłowniowa (to Magdy) ogólnie świetnie, tylko jakoś tak mało ludzi pod sceną i chłopaki, którzy rzeźbili sobie muzyczkę (nawiasem mowiąc całkiem przyzwoicie jak dla mnie) przygrywali chyba tym tumanom kurzu, który pchał się miedzy zęby.
Myślę też, że frekfencja była do bani ale to początki więc pewnie z czasem będzie inaczej (oby w ogóle było na co bardzo liczę). Wolałbym, żeby młodzi ludzie mogli tam chodzic wyładowywac swoje nadwyżki energii niż na ulicach czy przystankach.
Tor dla bmx-ów. POEZJA. Na przełaju poezja tm bardziej :mrgreen:
CÓŚ NIESAMOWITEGO.


Re: Lublin Off The Track 2010 - maYkel - 03-07-2010

Posłodziłeś, bo tor fajny, ale prawda jest taka, że ta impreza to granda i kpina.

Finały miały się zacząć o 16 zgodnie z programem, a tym czasem o 16:30 cała impreza się skończyła. Organizatorzy mówili że mieli problemy z pogodą. Niby deszcz (popadało z 5 minut o 13) i "burza piaskowa" (przez 5 minut powiało o 16). Nie wiem w czym to miało przeszkadzać. Od 17 warunki były zupełnie normalne i zaczęli przyjeżdżać ludzie z rodzinami na "finały". :-?

Takie otwarcie toru to jakiś żart i żenada. Dziękuję.


Re: Lublin Off The Track 2010 - Kuba - 04-07-2010

Generalnie to były dziewczyny z Red Bulla i rozdawały puszki... Ale to było rano (~9:00). Potem nie śledziłem ich poczynań.

Całość była opóźniona na początku. Po treningu i pierwszych czasówkach BMXów była wielka zlewa przez kilkanaście minut. Trzeba było poczekać aż tory przeschną. Ze względu na późniejsze opady były przymusowe przerwy również w Slope'ie i Dircie (musiały przeschnąć hopy i boxy, wall itd). To spowodowało upakowanie eliminacji do samych zawodów (niech żałują Ci co nie byli to nawet jeden frontflip się pojawił). Myślę że wpłynął też znacząco brak spodziewanej ilości zawodników. Widzów na początku było tyle co kot napłakał.
Jedyne co naprawdę fajnie wyszło to zawody Dirtowe (czego się można było spodziewać). Więcej startujących niż w innych dyscyplinach, więcej ludzi oglądających.
Wcześniej 2 razy było widać jak deszcze przepędził widzów. Pod koniec jak się wypogodziło to ta liczba faktycznie urosła. No ale wcześniejsze decyzje organizatorów doprowadziły do tego że zawody się skończyły wcześnie.

Pierwszy zespół od Red Bulla był naprawdę fajny... Niestety w trakcie musiałem wrócić do obowiązków i poskładać barierki, także połowie przysłuchiwałem się tylko. A szkoda bo chłopaki chcieli wyraźnie ściągnąć publikę za wszelką cenę.

15 sierpnia będą mistrzostwa polski w BMX Racing więc jest szansa na lepsze dogranie tematu. Aspiracje były duże. Trochę nie wypaliło, ale się zdarza. Sądzę że trzeba dać szansę tak jak i samym torom do dirtu i slope'a, które nie są tak huczne jak zapowiadano kilka lat temu (gdy pojawiły się pierwsze projekty) ale są i to całkiem przyzwoite.
Tor do BMX R jest profesjonalny więc teraz drodzy rodzice trzeba szkolić dzieci w tej dyscyplinie żeby Lublin stał się kolebką kadry na kolejne olimpiady...


Re: Lublin Off The Track 2010 - maYkel - 04-07-2010

Kuba napisał(a):Trzeba było poczekać aż tory przeschną.
I w związku z tym czekaniem zawody skończyły się 4 godziny przed czasem?
Gdzie tu sens, gdzie logika?


Re: Lublin Off The Track 2010 - nirfAn - 04-07-2010

byłemSmile zdążyłem na best trick'a na torze dirt/slope. bylo kilka bardzo fajnych akrobacji w powietrzu. troche sie zdziwilem jak ok 16 mocniej zawiało znad miasta i "zwiało" publiczność ;/ po tym poszedłem na tor do bmx racing i spotkałem wegorA i marcina który kręcił kółka na swojej przełajce po tym torze Smile

ogółem: atmosfera bardzo fajna, tory też. nie dopisała frekwencja kibiców (chyba przez mecz argentyna-niemcy) i zawodników chyba też.

pozdro


Re: Lublin Off The Track 2010 - qavtan - 04-07-2010

Zawodników w slopie i dircie nie było 10.
Na 3-4 można było popatrzeć bo faktycznie obracali się w tył i w przód w wyskokach.
Kręcili ramami i kierownicami.

Ludzi było mało, jestem pewien, że ogrom ludzi nie wiedziało o tej imprezie i jeszcze przez kilka tygodni spotkamy rowerzystów bez bladego pojęcia o tym obiekcie.

Imprezę można robić, ale jak nie ma 200 ludzi? A nie wiem czy 100 było. Nie opłaca im się widocznie.
(Ja pojechałem około 15:40).

Obiekt robi wrażenie, wolny wstęp na wakacje może obudzi zainteresowanych.
Niestety strona MOSiR nie działa i nie wiadomo czy będzie BikePark miał swoją podstronę, bo o samym obiekcie (poza imprezą) nie ma informacji.

OFFTOP - jak komuś się nudzi z wyczynowców to niech zrobi mapę lubelskich miejsc - bikespotów, skatespotów + Tor Janowska


Re: Lublin Off The Track 2010 - marcin0604 - 04-07-2010

Cholera jasna, śnił mi się dziś tn tor!! :-D Ja chcę beemiksa!!
Ludzie, ale to nasze małe miasteczko nad rzeczką dostało zajebi...ą rzecz!
Gdybym był o połowę młodszym człeniem to chyba bym tam przez jakiś czas nocował pod namiotem. Morza nie mamy, Majka Jeżowska przyjeżdżac do nas za często nie chce :lol: i żadna z nas metropolia ale mamy na prawdę COŚ. Śmiem twierdzic, że mamy perełkę. To trzeba (mam wrażenie) jeszcze mocniej roznieśc po mieście, żeby nam tego jakiś "dobry człowiek" nie zamknął w cholerę w imię rzekomej nieprzydatności.


Re: Lublin Off The Track 2010 - ujo - 04-07-2010

Witam

Kilka zdjęć z wczorajszych zawodów - tak jak już wcześniej ktoś pisał bojąc sie o pogodę przyspieszyli zawody i cała impreza skończyła się ok 16:30 zaraz po burzy piaskowej Smile

Tor do Dirtu
[Obrazek: dsc01351eg.jpg]

[Obrazek: dsc02491ib.jpg]

[Obrazek: dsc0302.jpg]

[Obrazek: dsc0287fv.jpg]

[Obrazek: dsc0307l.jpg]

Ale urwał Smile
[Obrazek: dsc0636n.jpg]

[Obrazek: dsc0318h.jpg]

Na koniec pierwszy etap burzy piaskowej która zmiotła imprezę Smile
[Obrazek: dsc0779.jpg]


Re: Lublin Off The Track 2010 - macrainbow - 04-07-2010

ale przezywacie nie bylo was to nie gadajcie, zawody było przyspieszone bo nadcigaly nowe chmury i nikt nie chcial czekac do 16, bo nie wiadomo jaka by byla pogoda.

pod wzgledem sportowym zwody wypadly supre, publika nie dopisala bo pewnie nikt o tym nie wiedzial, pozatym pierwsza ulewa przegonila wszystkich

fotki i filmiki w folderach Lubin off the Track
http://macrainbow.pinkbike.com/


Re: Lublin Off The Track 2010 - maYkel - 04-07-2010

macrainbow napisał(a):ale przezywacie nie bylo was to nie gadajcie, zawody było przyspieszone bo nadcigaly nowe chmury i nikt nie chcial czekac do 16, bo nie wiadomo jaka by byla pogoda.
Będę gadał bo byłem. Byłem na finałach według programu który ułożyli organizatorzy a potem się go sami nie trzymali.

Po 16 pogoda była świetna, jakby organizatorzy mieli odrobinę oleju w głowie to by wypuścili zawodników na hopy już poza konkurencją żeby coś się działo, a nie cichcem zawinęli imprezę. Takich rzeczy się zwyczajnie nie robi bo to objaw braku profesjonalizmu.

W sumie to nie moja sprawa, to entuzjaści tego sportu sami sobie strzelają samobója. Jak się robi takie cyrki to potem nie ma co lamentować, że "publika nie dopisuje". O braku reklamy już nie wspomnę.

"Największe zawody w polsce"? Dobre sobie...

edyta: Aha, żeby nie było że tylko krytykuję - tor jak mówiłem świetny a zawodnicy prezentowali naprawdę wysoki poziom (załapałem się na końcówkę best trick'a). Mi jest nawet przykro, że organizacja była taka do dupy (tu wliczam też reklamę, właściwie jej brak), bo szkoda żeby taki dobry tor się marnował.

BTW: czy to prawda, że termin też był źle dobrany bo większość czołówki była gdzieś na innych zawodach?