Forum Rowerowy Lublin
06.06, godz. 11.00, LKJ, Krzczonowski Park Krajobrazowy - Wersja do druku

+- Forum Rowerowy Lublin (http://forum.rowerowylublin.org)
+-- Dział: Lublin jeździ! (http://forum.rowerowylublin.org/forum-67.html)
+--- Dział: Rekreacyjnie i turystycznie (http://forum.rowerowylublin.org/forum-3.html)
+---- Dział: Wycieczki jednodniowe (http://forum.rowerowylublin.org/forum-9.html)
+---- Wątek: 06.06, godz. 11.00, LKJ, Krzczonowski Park Krajobrazowy (/thread-1809.html)

Strony: 1 2 3 4 5


Re: 06.06, godz. 11.00, LKJ, Krzczonowski Park Krajobrazowy - diablo - 06-06-2010

To były koreczki ...
Ja coś czuje ze to był jakiś spisek ... zlikwidowali mnie żeby więcej sami mieli... Cry


Re: 06.06, godz. 11.00, LKJ, Krzczonowski Park Krajobrazowy - Wieśko - 06-06-2010

Dzięki Jurkowi za wymyślanie tak ciekawych tras. Uwielbiam jeździć bezdrożami - szosa dla mnie za szybka :mrgreen:
Jak tak dalej pójdzie to można będzie ze świeczką szukać dróg kreskowych na mapie, którymi jeszcze nie jeździliśmy, bo raczej o miedzach tego raczej nie uda się powiedzieć :-P
Warunki zaczynają sprzyjać, ustawki się rozkręcają, towarzystwo dopisuje... dzięki też towarzystwu :-)


Re: 06.06, godz. 11.00, LKJ, Krzczonowski Park Krajobrazowy - Jurek S - 06-06-2010

Nie wiem co napisze Monika bo czuła się trochę rozczarowana ;-) . Pyta mnie w pewnym momencie - To gdzie jest nasz cel podróży. No to ja mówię, że to wszystko co przed nami i za nami. A ona chciała chociaż jakiegoś dęba, pod którym można by usiąść, zrobić jakąś wspólna fotę, rozłożyć stoliczek... Ale chodziło chyba o te koreczki :-D


Re: 06.06, godz. 11.00, LKJ, Krzczonowski Park Krajobrazowy - Seb - 06-06-2010

Było wiele wspólnych miejsc gdzie można, było rozłożyć stolik i wyciągnąć koreczki :-D więc chyba nie powinna być zawiedziona :-)

Diablo niestety nie dotrwałeś do koreczków, a szkoda...


Re: 06.06, godz. 11.00, LKJ, Krzczonowski Park Krajobrazowy - ArtiArt - 06-06-2010

Ja również dziękuję za wspólną ustawkę. Pomimo wielu luda udało się jakoś sprawnie przejechać i nie pogubić po drodze.
Ustawka wyśmienita bo jak to się mówi jak Jurek zrobi ustawkę to nie ma bata :-).
Dróg polnych i bezdroży było prawie 30 km. I choć przejechaliśmy coś lekko ponad 80 km to ja spaliłem 5500 kcal (będę to musiał jakoś szybko odrobić ;-) )
A Panią w sklepie to tak zaspokoili że tylko rubaszny śmiech na zewnątrz było wciąż słychać.
Moje zdjęcia TUTAJ
Jeszcze raz dzięki i do następnej razy.


Re: 06.06, godz. 11.00, LKJ, Krzczonowski Park Krajobrazowy - mariox - 06-06-2010

W sumie na przyszłość mamy wskazówki: jak zabierzemy na ustawkę Tych Dwoje , to będziemy mieli serwis rowerowy na wysokim poziomie i niebanalną wyżerkę. Kochani, nie macie wyjścia, musicie przyjeżdżać ;-)


Re: 06.06, godz. 11.00, LKJ, Krzczonowski Park Krajobrazowy - niunia2101 - 06-06-2010

Dziękuję też za miłą wycieczkę. Szkoda, że musiałem odpaść wcześniej. Monika koreczki były boskie. Tak szyneczka nie zaszkodziła jeszcze. A cod o serwisu to ja polecam raczej samochód techniczny, bo następnym razem może być coś innego, i tez nie będziemy mieli na wymianę.


Re: 06.06, godz. 11.00, LKJ, Krzczonowski Park Krajobrazowy - rafik80 - 06-06-2010

Dzięki za wspaniałą wycieczkę. Uznanie i ukłony dla Seba - dobry z niego pomocnik :-)
Niedzielne (i nie tylko) ustawki z RL wchodzą, w miarę możliwości do mojego kalendarza. Pogoda jak marzenie, śmiech pani w sklepie słychać jeszcze w okolicy....ło matko ile ich tutaj :mrgreen:


Re: 06.06, godz. 11.00, LKJ, Krzczonowski Park Krajobrazowy - BADEVIL - 06-06-2010

Po raz kolejny ustawka na medal "mucha nie siada" i parę fotek odemnie o TUTAJ "Klick"


Re: 06.06, godz. 11.00, LKJ, Krzczonowski Park Krajobrazowy - piotr73 - 06-06-2010

Dziękuje za wspólny wyjazd , w zasadzie nie trzeba pisać bo to każdy wie , że jak Jurek planuje trasę to na bank będą to tereny iście dziewicze które koła roweru nigdy nie widziały …, a że ostatnio deszczu ci u nas dostatek to i pełno kałuż błotnych po drodze mijaliśmy…. , teren był trudny do pokonania bo były to wysokie koleiny po kołach ciągników w których częstą woda stała i było bardzo ślisko…., ale za to jaka bujna roślinność jeszcze taka żywa i zielona
Pozdrawiam Piotrek