04.07.2010, godz. 11:30, Sp. Pracy/Związkowa Wąwozy AD 2010 - Wersja do druku +- Forum Rowerowy Lublin (https://forum.rowerowylublin.org) +-- Dział: Lublin jeździ! (https://forum.rowerowylublin.org/forum-67.html) +--- Dział: Rekreacyjnie i turystycznie (https://forum.rowerowylublin.org/forum-3.html) +---- Dział: Wycieczki jednodniowe (https://forum.rowerowylublin.org/forum-9.html) +---- Wątek: 04.07.2010, godz. 11:30, Sp. Pracy/Związkowa Wąwozy AD 2010 (/thread-1929.html) |
Re: 04.07.2010, godz. 11:30, Sp. Pracy/Związkowa Wąwozy AD 2010 - Pinky - 04-07-2010 Schron wyruszyl. Ps. Wezme apteczke. Re: 04.07.2010, godz. 11:30, Sp. Pracy/Związkowa Wąwozy AD 2010 - jabolewski - 04-07-2010 Dzięki Tomowi i Wam wszystkim za fajną, wycieczkę w miłej atmosferze, czekam na następne ;-) Re: 04.07.2010, godz. 11:30, Sp. Pracy/Związkowa Wąwozy AD 2010 - Jurek S - 04-07-2010 Mega fajna ustawka. :mrgreen: Tom przygotował nam prawdziwe święto rowerowe w możliwie najbardziej zarośniętych, zapokrzywionych, ale uroczych okolicach Lublina. Nawet dla mnie ;-) niektóre szlaki były zupełnie dziewicze. Myślę, że wąwozy mają już swoje pewne miejsce w repertuarze Rowerowego Lublina. A dodam, że niewinnie zapowiadający się wyjazd, przy konkurencji ;-) Lubartowa zgromadził 22 osoby. Gratulacje dla koleżanki (przepraszam zapomniałem imienia), która zamykała stawkę, ale nie poddawała się i dojechała z nami do końca. Jeszcze parę takich wyjazdów i będzie śmigać jak wszyscy. Zdjęcia za jakiś czas. Re: 04.07.2010, godz. 11:30, Sp. Pracy/Związkowa Wąwozy AD 2010 - Tom - 04-07-2010 I po wszystkim. To była mała, kameralna ustawka podobno na... 22 osoby, albo nawet więcej :mrgreen: Planowana trasa zrealizowana w 100%. 4 h jazdy, 30 kilka km. Teren był, widoki były, krew, pot i łzy też,...no z tymi łzami to już się rozpędziłem, łez nie było :-D Może momentami było ciut ciężko, ale wszyscy dawali sobie radę i się nie podawali, i o to chodzi. Dziękuję wszystkim, za miłe wspólne spędzenie niedzieli na dwóch kółkach. „Do następnego razu, hej” PS Ale, tych pokrzyw nie było tak dużo :mrgreen: Re: 04.07.2010, godz. 11:30, Sp. Pracy/Związkowa Wąwozy AD 2010 - pivonat - 04-07-2010 również bardzo dziękuję za wycieczkę panie Jurku, panie Tomie, jeszcze parę takich wyjazdów i może uwierzę, że Lublin płaski nie jest :-P tylko coś z tymi technicznymi zjazdami cienko :lol: pozdrawiam mocno! do października! pozdrowienia od Lajkonika :mrgreen: Re: 04.07.2010, godz. 11:30, Sp. Pracy/Związkowa Wąwozy AD 2010 - Jurek S - 04-07-2010 Tom nie wiem gdzie wrzuciłeś trasę, ale GPS prawdę ci powie :-D http://www.gpsies.com/mapOnly.do?fileId ... Leave=true Zdjęcia ode mnie już w galerii. Wszystko w automacie więc jakość jaka jest taka jest ale trochę widać ;-) pivonat napisał(a):(...) Możesz nas oczywiście wirtualnie odwiedzać i jest tu taki dział : Mój dzisiejszy trening/wycieczka więc będziesz mogła się chwalić ;-) zdobywaniem podkrakowskich górek. Re: 04.07.2010, godz. 11:30, Sp. Pracy/Związkowa Wąwozy AD 2010 - marecky - 04-07-2010 Dzięki za wspólną jazdę :mrgreen: było przewspaniale :!: Widoki super, traska świetnie ułożona. Tom, szacuneczek za tą trasę. Już dawno nie wróciłem po wyjeździe tak zakurzony i, co może się okazać dziwne... wypoczęty :mrgreen: To był wspaniały weekendowy relaks 8-) PS. ładnie się przewyższenia prezentują na mapce Raz jeszcze dzięki i do następnego Re: 04.07.2010, godz. 11:30, Sp. Pracy/Związkowa Wąwozy AD 2010 - Tom - 04-07-2010 Jurek S napisał(a):Tom nie wiem gdzie wrzuciłeś trasę... Jurku zajrzyj ->TU myślę, że przekłamań nie będzie ;-) Zmykam Re: 04.07.2010, godz. 11:30, Sp. Pracy/Związkowa Wąwozy AD 2010 - patkos - 04-07-2010 Ja również dziękuję za sympatyczną wycieczkę. To był dobry pomysł na spędzenie niedzieli ;-) . Liczę na powtórkę jeszcze w wakacje :-D . Re: 04.07.2010, godz. 11:30, Sp. Pracy/Związkowa Wąwozy AD 2010 - Harkonnen2 - 04-07-2010 Dzięki wszystkim za super jazdę. Było świetnie, choć pokrzywy do tej pory czuję na prawej nodze i przedramieniu :-P. No i jednak jeszcze dużo ćwiczenia przede mną. W pewnym momencie niewiele brakowało, żebym zrezygnował, ale udało się przetrzymać kryzys :-) Odnośnie kurzu, to jak mówiłem na trasie: był pierwszej jakości, odpowiednia średnica ziarna i chrzęstliwość międzyzębna. Bukiet krzemowy z lekką nutką dekadencji :mrgreen: Ode mnie fotki wrzucę wieczorkiem. |