+- Forum Rowerowy Lublin (https://forum.rowerowylublin.org)
+-- Dział: Lublin jeździ! (https://forum.rowerowylublin.org/forum-67.html)
+--- Dział: Rekreacyjnie i turystycznie (https://forum.rowerowylublin.org/forum-3.html)
+---- Dział: Wycieczki codzienne (https://forum.rowerowylublin.org/forum-6.html)
+---- Wątek: 23.08.2010, godz. 18.00, LKJ, Wieczorna rekreacja (/thread-2212.html)
Re: 23.08.2010, godz. 18.00, LKJ, Wieczorna rekreacja - MindEx - 23-08-2010
wanderer napisał(a):wyruszyliśmy ładnie po 18.10 ale mniejsza o to...ja przyznaję - spóźniłem się i byłem o 18.07. ale nie z mojej winy było opóźnienie, bo się nie deklarowałem na udział. podjąłem decyzję w ostatniej chwili i z domu wyjechałem o 17.57.
mi się na ustawce podobało. wiadomo - 95% jak nie 99% trasy znałem, ale jednego skrótu przez las nie znałem. podobnie "skrótu" przez podwórko jakiegoś gospodarza
pzdr.
Re: 23.08.2010, godz. 18.00, LKJ, Wieczorna rekreacja - Ifson - 23-08-2010
Bardzo ładna, udana wycieczka. Fajny, lekki zjazd wąwozikiem mnie przestraszył :mrgreen: .
Lampka spisała się w 100% dobrze. Teraz szukam diod i do roboty.
Re: 23.08.2010, godz. 18.00, LKJ, Wieczorna rekreacja - tkt - 23-08-2010
Bardzo pouczająca wycieczka z morałem: wszystkie polne drogi w niektórych okolicach prowadzą na podwórze farmera - to jedno a drugie: z drugiej strony podwórka jest zawsze jakiś wyjazd. :mrgreen:
Fajnie było.
Re: 23.08.2010, godz. 18.00, LKJ, Wieczorna rekreacja - mariox - 23-08-2010
Szczęście, że gospodarze byli nastawieni pokojowo do naszego przejazdu. Gorzej było z pieskami, które chyba nie tolerują gości na swoim podwórku :mrgreen:
Wyjazd bardzo sympatyczny, choć momentami trudno było uwierzyć, że to rekreacja.
No i zgubiliśmy uczestnika... a właściwie to chyba on sam od nas uciekł. Może się zarejestruje i sam opowie?
Trasa tutaj .
Dzięki Wszystkim za przyjemne kręcenie.
Re: 23.08.2010, godz. 18.00, LKJ, Wieczorna rekreacja - marcin0604 - 23-08-2010
Warto glebnąc na rowerze Maria- tym samym odbieram pewnej forumowej pani palmę pierwszeństwa w wywracaniu się. Jurek, miło było pokręcic na twojej ustawce.
Jeśli ktoś w Starym Gaju znajdzie pompkę z pozdzieraną naklejką z napisem "NIE RZUCAC" to będzie oznaczało, że znalazl moją pompkę i bardzo ładnie proszę o zwrot
Zgubiłem ją szukając owego uczestnika o którym pisał wyżej Mario.
Re: 23.08.2010, godz. 18.00, LKJ, Wieczorna rekreacja - Jurek S - 23-08-2010
Fajna rekreacja. ;-) Szkoda tylko, że rzeczki i kładeczki nie udało się zrealizować. Sprawdziliśmy za to gościnność innych gospodarzy :-D
Przepraszam nowego kolegę, który jechał z nami i odłączył się od nas. Chyba za szybko jechaliśmy, ale prosiłem go aby powiedział jeżeli tempo będzie zbyt szybkie.
Widze, że Mariusz wrzucił juz trasę więc nie będę dublował.
Było nas 15 chłopa, u mnie wyszło 52km.
Dzięki wszystkim za wspólne kręcenie
Re: 23.08.2010, godz. 18.00, LKJ, Wieczorna rekreacja - Kamil - 23-08-2010
Te lamki dodawane do rowerow z deca to syf - pod lampa byl zamontowany odblask, ktory wchodzil na linki i uniemozliwial ustawienie lampy tak aby swiecila pod kolo, a nie w niebo. Kierownica jest tak wyprofilowana, ze nie dalo sie lampki przesunac na jej srodek, gdzie nie ma linek. Jedyna opcja to wsadzenie odblasku pomiedzy linke od przerzutki i hamulca. Jeden raz udalo mi sie to zrobic, drugi tez, ale za trzecim zlamalem odblask, ktory jednoczesnie byl klipsem do lampki. Musialem schowac ja do plecaka i wracac po ciemku.
Po powrocie od razu zabralem sie do klejenia - skleilem sobie palce(wie ktos jak to zmyc?), chyba zniszczylem biale spodnie, ale zdaje sie, ze porzadnie skleilem lampe. Tylko oczywiscie od teraz jest zdejmowana z cala podstawka.
Re: 23.08.2010, godz. 18.00, LKJ, Wieczorna rekreacja - wegoR - 23-08-2010
Fajna ustawka,miła atmosfera, dobre tempo
oby takich więcej
Re: 23.08.2010, godz. 18.00, LKJ, Wieczorna rekreacja - Adam - 23-08-2010
Również dzięki za jazdę. Ciekawa traska :]
Re: 23.08.2010, godz. 18.00, LKJ, Wieczorna rekreacja - MindEx - 23-08-2010
Kamil napisał(a):Te lamki dodawane do rowerow z deca to syfte lampki dodają tylko po to, by ich rowery spełniały wymogi stawiane rowerom w Polsce przez przepisy o ruchu drogowym. a według tych przepisów rower ma być po prostu wyposażony w pewne rzeczy (lampki, dzwonek), a to jak działają, czy świecą i czy świecą na drogę, to już nikogo (ani szanownego Ustawodawcy ani producenta rowerów) nie interesuje.
miałem do czynienia z tymi lampkami w rowerze, który kupiłem Mamie, i potwierdzam, że są do... niczego.
także dziś - wiadomo - byłeś świeżo po zakupie roweru, ale jutro idź po prostu do sklepu i kup sobie porządne lampki
a co do ustawki jeszcze - WŁAŚNIE - nastawiałem się na przeprawę przez rzeczkę, wpław, a tu NIC
pzdr.