Forum Rowerowy Lublin
Czy MK powinna dążyć do przestrzegania prawa? - Wersja do druku

+- Forum Rowerowy Lublin (https://forum.rowerowylublin.org)
+-- Dział: Lublin jeździ! (https://forum.rowerowylublin.org/forum-67.html)
+--- Dział: Po mieście (https://forum.rowerowylublin.org/forum-11.html)
+---- Dział: Masa krytyczna (https://forum.rowerowylublin.org/forum-12.html)
+---- Wątek: Czy MK powinna dążyć do przestrzegania prawa? (/thread-2365.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7


Re: Czy MK powinna dążyć do przestrzegania prawa? - Kuba - 01-10-2010

Zabawnie jest czytać o przestrzeganiu prawa (w domyśle zasad ruchu drogowego) na imprezie która je z założenia łamie.
Czy powinna? Powinna. Ale nie wierzę że będzie dążyła. Temat chyba powinien być inny. "Czy należy wymagać od uczestników MK przepisowego wyposażenia roweru" lub "Czy należy wymagać świateł od uczestników MK".

Jako że traktuję ten wątek jako humorystyczny zaznaczyłem 1. Wątpię żeby na masie miał ktoś problem z dostrzeżeniem uczestników masy bez świateł i wątpię żeby uczestnicy masy wpadali na siebie ze względu na brak takowych wynalazków (raczej niesprawne hamulce mogą to powodować). Po prostu zawsze jestem za posiadaniem świateł w nocy (za wyjątkiem odblasku). Ciekaw jestem czy będziecie wymagali również sygnałów dźwiękowych i świateł odblaskowych barwy czerwonej (wszkaże zdaje się że i one widnieją w przepisach)... Ale to nie moja sprawa.

Co do hamulca słuszna uwaga... Jeśli nie ma tego w kodeksie to nie można wymagać. Ciekawe czy jest definicja światła, ręki, nogi, pojazdu, sygnału dźwiękowego, kierownicy itd.? Nie twierdzę że nie ma, po prostu nie chce mi się szukać.

W przepisach jest mowa o skutecznie działającym hamulcu. Co to jest skutecznie działający hamulec wg prawa? Bo jak tak czasem popatrzę na hamulce ludzi to mam wątpliwości co do ich skuteczności.


Re: Czy MK powinna dążyć do przestrzegania prawa? - maYkel - 01-10-2010

Kuba napisał(a):W przepisach jest mowa o skutecznie działającym hamulcu. Co to jest skutecznie działający hamulec wg prawa? Bo jak tak czasem popatrzę na hamulce ludzi to mam wątpliwości co do ich skuteczności.
Dokładnie o to chodzi! :-D
W ostrym kole hamulec mam wyjątkowo skutecznie działający porównując do hamulców w coponiektórych parchach jadących w masie. Śmiem twierdzić, że w niektórych przypadkach drogę hamowania miałbym nawet krótszą. I co teraz? Spełniam założenia kodeksu? :mrgreen:


Re: Czy MK powinna dążyć do przestrzegania prawa? - mamut77 - 01-10-2010

Może czegoś nie zrozumiałem odnośnie toczącej się tu dyskusji... Ale czy usprawiedliwieniem dla braku obowiązkowego wyposażenia u poszczególnych uczestników miałaby być niezgodność MK z obowiązującymi przepisami? Bo jeśli tak, to chyba się za bardzo szczypiemy w pewnych kwestiach - może by tak walić następnym razem wszystkimi dostępnymi pasami ruchu :-P :-P :-P . Albo chodnikiem :-P :-P :-P . W końcu w tym mieście 80% (tak na oko) ruchu rowerowego i tak odbywa się po chodnikach ;-) .


Re: Czy MK powinna dążyć do przestrzegania prawa? - kowalik.krzysztof - 01-10-2010

W Warszawie masa całą szerokością jezdni to normaBig Grin


Re: Czy MK powinna dążyć do przestrzegania prawa? - Kuba - 02-10-2010

mamut77 napisał(a):Może czegoś nie zrozumiałem odnośnie toczącej się tu dyskusji... Ale czy usprawiedliwieniem dla braku obowiązkowego wyposażenia u poszczególnych uczestników miałaby być niezgodność MK z obowiązującymi przepisami? Bo jeśli tak, to chyba się za bardzo szczypiemy w pewnych kwestiach - może by tak walić następnym razem wszystkimi dostępnymi pasami ruchu :-P :-P :-P . Albo chodnikiem :-P :-P :-P . W końcu w tym mieście 80% (tak na oko) ruchu rowerowego i tak odbywa się po chodnikach ;-) .

Ja miałem raczej uwagi do tematu (Czy MK powinna dążyć do przestrzegania prawa?), bo w takim rozumieniu problemu należało by dążyć do innych przepisów, które by się kłóciły z masą - kolumna rowerzystów może mieć długość ileśtam, może być w niej ileś pojazdów, między kolumnami musi być ileśtam metrów przerwy itd (piszę "ileśtam", bo się przepisy miały zmienić i nie wiem czy coś tam zmieniali czy nie). Natomiast jeśli chodzi o konkretne przepisy dot. oświetlenia i wdrażanie ich na masie to nie moja sprawa. Popieram jeżdżenie z oświetleniem. Co do reszty prawo jest mało konkretne i szczerze wierzę maYkelowi że lepiej zahamuje niż niektórzy z nazwijmy to "hamulcami".


Re: Czy MK powinna dążyć do przestrzegania prawa? - KermitOZ - 02-10-2010

Kuba napisał(a):Zabawnie jest czytać o przestrzeganiu prawa (w domyśle zasad ruchu drogowego) na imprezie która je z założenia łamie.
Masa z założenia nie ma być ruchem, który łamie prawo, lecz ruchem, który jednoczy rowerzystów. Łamanie prawa jest środkiem, a nie celem, założeniem masy jest wspólny przejazd w celu spotkania/promowania rowerów/dobrej zabawy itd. a nie złamanie jak największej liczby przepisów.
kowalik.krzysztof napisał(a):W Warszawie masa całą szerokością jezdni to normaBig Grin
Nie jesteśmy w Warszawie, tam jest to przede wszystkim zalegalizowane wydarzenie.
mamut77 napisał(a):Ale czy usprawiedliwieniem dla braku obowiązkowego wyposażenia u poszczególnych uczestników miałaby być niezgodność MK z obowiązującymi przepisami? Bo jeśli tak, to chyba się za bardzo szczypiemy w pewnych kwestiach - może by tak walić następnym razem wszystkimi dostępnymi pasami ruchu :-P :-P :-P . Albo chodnikiem :-P :-P :-P .
Dokładnie, Mamut właśnie pokazał jakim absurdem jest powoływanie się na to, że masa jest "z założenia" nieprzepisowa". Jakby patrzeć w ten sposób to moglibyśmy robić wszystko co tylko chcemy, bo i tak masa jest nielegalna. Totalny absurd.

pOZBig Grinrower
Grzesiek


Re: Czy MK powinna dążyć do przestrzegania prawa? - qavtan - 02-10-2010

Mnie w założeniu tematy najbardziej chodzi o to, byśmy wszyscy mieli światła w rowerze. Nie odblaski tylko urządzenia emitujące światło. Według mnie ważne jest wyeliminowanie 'batmanów' w ogóle, a na MK w szczególności.


Re: Czy MK powinna dążyć do przestrzegania prawa? - Kuba - 02-10-2010

Ja tylko twierdzę że dość zabawna (niefortunna) jest nazwa tematu.

Masa wygląda poważniej jak uczestniczą w niej ludzie z lampkami, kamizelkami i w kaskach. Na pewno poprawia to jej wizerunek wśród policji i świeci przykładem dla rowerzystów bez lampek.

BTW. Jak to jest z przednim migadłem? Można jeździć z czymś takim czy nie? Mam dwie lampki i jedna z nich ma możliwość migania (do doświetlania się nie nadaje bo ginie w świetle podstawowej). Mogę jechać z tą drugą ustawioną w trybie migania?
(z góry przepraszam za offtop)


Re: Czy MK powinna dążyć do przestrzegania prawa? - kowalik.krzysztof - 02-10-2010

Kuba napisał(a):Masa wygląda poważniej jak uczestniczą w niej ludzie z lampkami, kamizelkami i w kaskach
Zdarzenia drogowe z udziałem rowerzystów 2006-2008 [GDDKiA]
w skrócie:
Typowe zdarzenia z udziałem rowerzystów:
Większość zdarzeń drogowych z udziałem rowerzystów to:
-zdarzenia w świetle dziennym i na trzeźwo;
-zderzenia boczne; w dalszej kolejności zderzenia tylne i czołowe;
-zderzenia z samochodami osobowymi; w dalszej kolejności z samochodami ciężarowymi; -zderzenia spowodowane nieustąpieniem pierwszeństwa przejazdu, zarówno przez rowerzystę jak i kierowcę; w dalszej kolejności nieprawidłowym wyprzedzanie (kierowcy) i skręcaniem (rowerzyści);
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,3613376.html
Poczytaj, może uzyskasz odpowiedź, czemu jeżdżenie w kamizelkach i kaskach nie jest poważne.
Ulubiony argument czemu jeździ się bez kasku po mieście:
Cytat:Wciąż staram się wierzyć, że to co widzę na drodze, to jeszcze nie jest wojna
.

Oczywiście jeżdżenie w kamizelce w nocy, czy przy złych warunkach atmosferycznych nie jest niczym złym. Podobnie z kaskiem, gdy jeździsz w górach, po lesie w błotku z zawrotną prędkością jest on wskazany. Powinniśmy dążyć do tego, co jest w krajach gdzie jest wysoka kultura rowerowa (Holandia-nikt po mieście nie jeździ w kasku czy kamizelce). Trzeba edukować i karać kierowców, a nie zakładać kaski i kamizelki rowerzystom.


Re: Czy MK powinna dążyć do przestrzegania prawa? - holden - 02-10-2010

kowalik.krzysztof napisał(a):Powinniśmy dążyć do tego, co jest w krajach gdzie jest wysoka kultura rowerowa (Holandia-nikt po mieście nie jeździ w kasku czy kamizelce)
Nie trzeba zawrotnej prędkości żeby rozwalić głowę na krawężniku. Tak btw, przypomniał mi się film z Danii gdzie kultura rowerowa jest również dość wysoka http://www.youtube.com/watch?v=vWF4x01M ... re=related a mimo to z jakiegoś powodu i tam starają się rozpowszechnić jazdę w kaskach więc to chyba nie tylko kwestia jazdy w górach i po lesie z zawrotną prędkością.