Forum Rowerowy Lublin
27.03.2011. g.10.30 LKJ - Topienie Marzanny 2011. - Wersja do druku

+- Forum Rowerowy Lublin (https://forum.rowerowylublin.org)
+-- Dział: Lublin jeździ! (https://forum.rowerowylublin.org/forum-67.html)
+--- Dział: Rekreacyjnie i turystycznie (https://forum.rowerowylublin.org/forum-3.html)
+---- Dział: Wycieczki jednodniowe (https://forum.rowerowylublin.org/forum-9.html)
+---- Wątek: 27.03.2011. g.10.30 LKJ - Topienie Marzanny 2011. (/thread-2775.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6


Re: 27.03.2011. g.10.30 LKJ - Topienie Marzanny 2011. - etywoniuk - 27-03-2011

zdjęcia
https://picasaweb.google.com/etywoniuk3 ... P2lgZTNGw#


Re: 27.03.2011. g.10.30 LKJ - Topienie Marzanny 2011. - Pat - 27-03-2011

Marzanny potopione, pierwsza jazda tego roku zaliczona, a do tego w jakim doborowym towarzystwie :-) ! Dzięki za wspólne kręcenie! No i patrzcie miało być brzydko i zimno, ale jednak chyba wystraszyliśmy zimę :-D


Re: 27.03.2011. g.10.30 LKJ - Topienie Marzanny 2011. - Jurek S - 27-03-2011

Można by powiedzieć: niech przemówią zdjęcia, obrazy bo tyle się dzisiaj działo. Cieszę się przede wszystkim z tych wszystkich spotkań, uścisków, powitań, że było nas tak wiele. Wiele nowych twarzy, których serdecznie witamy i zapraszamy na wspólne wyjazdy. Wielkim zaskoczeniem była tak duża ilość marzannn i to niepowtarzalnych w pomysłach :mrgreen:
Udała się też nasza wycieczka, w której do Kręznicy wzięło udział 26 osób, a na rozszerzoną opcję zdecydowały się 22 osoby. Myśle, że już wszyscy ostatecznie przekonali się, że można zacząć jeździć rowerem.
Obiecany track z naszej dzisiejszej przejażdżki
http://www.gpsies.com/mapOnly.do?fileId ... Leave=true
I Michał może poświadczyć, że było extra lajtowo. Nawet zapytał się mnie czy przypadkiem nie jestem chory :lol:
Do zobaczenia na kolejnych ustawkach.
I wielkie dzięki dla Krzysztofa, Michała i Moniki, którzy organizacyjnie spinali całą imprezę.
Acha, Pawełku mnie samego dzisiaj zaskoczyła konkurencja Confusedhock:


Re: 27.03.2011. g.10.30 LKJ - Topienie Marzanny 2011. - Eldred - 27-03-2011

Klika zdjęć ze spalania marzenny, teraz już pogoda musi się poprawić :-)


Re: 27.03.2011. g.10.30 LKJ - Topienie Marzanny 2011. - Jurek S - 27-03-2011

http://my.opera.com/LukaszZembrzuski/al ... =100482952
Nie wiedziałem, że z taką gracją ;-) potrafię się poruszać.


Re: 27.03.2011. g.10.30 LKJ - Topienie Marzanny 2011. - mariox - 27-03-2011

Ja dorzucam swoje trzy grosze, czyli trasę wraz z fotkami. Miło było spotkać dawno nie widziane osoby i wreszcie się przejechać rekreacyjnie (taka książkowa rekreacja, a nie "Jurkowa" :mrgreen:, choć to Jurek prowadził).
Powitania dla nowych osób wśród nas. Zapraszamy na wspólne wyjazdy.
Dzięki za organizację imprezy i za wspólną przejażdżkę.


Re: 27.03.2011. g.10.30 LKJ - Topienie Marzanny 2011. - michalbrodowski - 27-03-2011

Bardzo dziękuję wszystkim za przybycie. Bałem się trochę o frekwencję Smile Naliczyłem nas ponad 80 osób, to więcej niż na ostatniej Masie Krytycznej.
Dziękuję Jurkowi za rekreacyjna wycieczkę. Zastanawiałem się czy nas nabiera, czy może dziś ma gorszy dzień? Jakoś się zmusił i dał radę tak spokojnie pojechać Smile
Dziękuję także sponsorowi naszej imprezy Sklepowi TARMAP Instalacje i Wykończenia

Przypominam, ze to nie koniec na dziś! Zapraszamy na afterparty do Pubu Kredens na godzinę 18:00

Do zobaczenia!


Re: 27.03.2011. g.10.30 LKJ - Topienie Marzanny 2011. - Aga84 - 27-03-2011

jejku dzięki Wam za jakże miłą i sympatyczną imprezę Jurku trasa przepiękna i widać było pierwsze oznaki wiosny chociażby kwitnienie leszczyn i śpiew skowronka ;-)
Dzięki Wszystkim :!:


Re: 27.03.2011. g.10.30 LKJ - Topienie Marzanny 2011. - michalbrodowski - 27-03-2011

Aga84 napisał(a):widać było pierwsze oznaki wiosny chociażby kwitnienie leszczyn i śpiew skowronka ;-)
Ja myślę, że największą oznaką nadejścia wiosny był lajt Jurka Wink


Re: 27.03.2011. g.10.30 LKJ - Topienie Marzanny 2011. - Pinky - 27-03-2011

Ja myślę że Jurek chce na siłę odkleić etykietkę HARDCORE :mrgreen: którą mu niesłusznie i nie wiem czemu przykleiliśmy :lol: . Niestety nie z nami te numery.