30 czerwca LKJ-godz. 18.00 - Wersja do druku +- Forum Rowerowy Lublin (https://forum.rowerowylublin.org) +-- Dział: Lublin jeździ! (https://forum.rowerowylublin.org/forum-67.html) +--- Dział: Rekreacyjnie i turystycznie (https://forum.rowerowylublin.org/forum-3.html) +---- Dział: Wycieczki codzienne (https://forum.rowerowylublin.org/forum-6.html) +---- Wątek: 30 czerwca LKJ-godz. 18.00 (/thread-301.html) Strony:
1
2
|
Re: 30 czerwca LKJ-godz. 18.00 - Paweł K. - 30-06-2009 Ja dziś nie kręciłem z Wami, więc mój post tutaj lekko nielegalny... ale na jutro melduję pełną gotowość do lotu. W dniu dzisiejszym mojemu cyklolotowi udzielono ponownego zatwierdzenia świadectwa zdatności do lotu przez Prezesa Obsługi technicznej z siedzibą w Centrali Rowerowej przy ul. Granicznej :mrgreen: Tak więc na jutro w ciemno się piszę :-D Re: 30 czerwca LKJ-godz. 18.00 - msz - 30-06-2009 Kawal dobrej jazdy... szkoda ze juz po wszystkim wyladowalem na lodzie heheh... :oops: Re: 30 czerwca LKJ-godz. 18.00 - Wieśko - 30-06-2009 To ja mogę tylko powiedzieć, że jeżdżę nielegalnie, bo mój pojazd nigdy nie otrzymał takiego pozwolenia,... ale jakoś się toczy ;-) Re: 30 czerwca LKJ-godz. 18.00 - Wieśko - 30-06-2009 msz napisał(a):szkoda ze juz po wszystkim wyladowalem na lodzie heheh... :oops:Jakieś bliższe informacje :?: hock: Re: 30 czerwca LKJ-godz. 18.00 - msz - 30-06-2009 dopiero po wizycie z dermatologiem... Re: 30 czerwca LKJ-godz. 18.00 - Zwirek - 30-06-2009 ha! a ja nawet pojawiłem się na starcie dzisiejszej ustawki :-P ale widzę tempo było niezłe.. zazdroszczę ciśnienia w nogach :-D traska i ekipa - Wieśko - 30-06-2009 Nie wiem jak się stało, że zaczęliśmy od komentarzy, a nikt nie podał podstawowych danych. Emocje biorą górę ;-) Na ścieżce przy LKJ stawili się: Kola, Yorki, MSZ, Bart i ja. Na tamie zrezygnował Yorki, gdyż nie mógł znieść gryzącego się nowego łańcucha z resztą napędu. Mam nadzieję, że jakoś pokonasz ten problem, chociaż - jak wiadomo - trudno tu znaleźć kompromis. Tam też przybył nam nowy zawodnik - Grzesiek, który jako jedyny powoził szosą. Ten rodzaj pojazdu przesądził o rodzaju nawierzchni. Jechaliśmy przez: Krężnicę Jarą, Strzeszkowice, Babin, Zosin, Matczyn, Wojcieszyn, przed lotniskiem skręt na Motycz, Motycz, Szerokie, Lipniak, wjazd do miasta. Żwirek - w stopce masz stenogram z wczorajszej rozmowy telefonicznej? :lol: :lol: Re: 30 czerwca LKJ-godz. 18.00 - KermitOZ - 01-07-2009 Tuż przed tym jak wylazłem z chaty zaczął padać deszcz, ale pojechałem na ustawkę, bo wakacje się zaczęły i trzeba w końcu nadrobić zaległości Na szczęście od tamy było już raczej sucho Ekipa dziś była dosyć szybka to i można było narzucić ładne tempo i jakoś szło Cieszę się, że podobała się Wam trasa Dzięki Panowie za wspólną jazdę Mi dziś wyszło 117 km, bo jeszcze po 23 pojechałem z Elą na Nocny Patrol po Lublinie, gdzie spotkaliśmy Pianagola, doświadczonego Nocnopatrolowca pOZrower Grzesiek |