Rowerowy akcent z Rzymu - Wersja do druku +- Forum Rowerowy Lublin (https://forum.rowerowylublin.org) +-- Dział: Hyde Park (https://forum.rowerowylublin.org/forum-71.html) +--- Dział: Hyde Park rowerowy (https://forum.rowerowylublin.org/forum-37.html) +--- Wątek: Rowerowy akcent z Rzymu (/thread-3179.html) |
Rowerowy akcent z Rzymu - Jurek S - 27-05-2011 Jak na razie nie spotkałem bardziej nieprzyjaznego miasta dla rowerzystów jak Rzym, a przynajmniej jego centrum. Kompletny brak infrastruktury rowerowej i do tego jeżdżący w znany tylko sobie kierowcy samochodów, motocykli i motorynek. Nie wiem czy to skutek tego, ale na jednej z ulic Rzymu napotkałem taki obrazek: Re: Rowerowy akcent z Rzymu - mariox - 27-05-2011 Ciekawe tylko, czy siodełka właściciele sami odkręcili, czy ktoś im ukradł? hock: Re: Rowerowy akcent z Rzymu - marecky - 27-05-2011 z tą jazdą po ulicach, szczególnie skuterów to nie jest tylko problem Rzymu, choć w okolicach Rzymu (szczególnie Civitavecchia - port Rzymu) widziałem tego najwięcej, nie mogłem się napatrzeć na tą ich ekwilibrystykę przez ponad godzinę :-D całe Włochy są w tej kwestii dość oryginalne, żeby nie powiedzieć tego bardziej dosadnie, na ulicach miast wolna amerykanka widziałem tam mało rowerów a bardzo dużo skuterów, więc może coś w tym jest, że nie lubią rowerów, profilaktycznie unikałem jeżdżąc na rowerze skupisk ludzkich :-P Re: Rowerowy akcent z Rzymu - Aleksander W - 28-05-2011 Florencja pod tym względem niewiele się od Rzymu różni Re: Rowerowy akcent z Rzymu - mrozo - 07-06-2011 ja byłem świadkiem (kilkakrotnie) tej wolnej amerykanki w Rzymie - stłuczki, z których nikt sobie nic nie robił, wyprzedzanie radiowozu na ciągłej, wyłożenie się skutera na zakręcie tuż przed kołami autobusu mimo wszystko najbardziej rozbroiły mnie łańcuchy którymi zabezpieczają koła skuterów - na oko jeden taki łańcuch waży min. 3-4 kg :-P Re: Rowerowy akcent z Rzymu - Eldred - 14-06-2011 Pod względem infrastruktury rowerowej to mogę polecić południowe wybrzeże Francji, Wiedeń i Czechy, przykłady: Czechy, Brno, pas rowerowy wydzielony na ulicy, wielu kolarzy na ulicach, generalnie na południe od naszego kraju jest cywilizacja, nie widziałem dziur w ulicach ani ścieżek rowerowych z kostki. Austria, Wiedeń, tutaj też sporo kolarzówek, dużo rowerzystów, i wypożyczalnie rowerów na powietrzu. Lazurowe wybrzeże, Francja, St. Paul the Vance, pierwszy pas to chodnik (tak nie ma płyt betonowych tylko porządny nielepiący się jasny asfalt jako chodnik) drugi pas dla rowerów, i dalej dopiero ulica z ciemniejszego asfaltu, to częsty widok, a w większych mistach jak Nicea czy Cannes, pasy rowerowe oddzielone całkowicie pasem zieleni (i dwupasmowe). Generalnie wygląda na to, że wszędzie na zachodzie i południu projektując miasta, ulice, ludzie więli pod uwagę to żeby dać więcej miejsca pomiędzy budynkami, bo może kiedyś będzie trzeba poszerzyć ulice, lub dodać nowe pasy dla innych rodzajów transportu, a u nas, jak jest w centrum Lublina chociażby sami widzicie na co dzień. :-> Re: Rowerowy akcent z Rzymu - Eldred - 14-06-2011 Jak znajdę lepsze przykłady to dorzucę, a w sierpniu sprawozdanie z Belgijskiej infrastruktury rowerowej ;-) |