Forum Rowerowy Lublin
Szydłowiec Mazovia MTB Marathon 19.07.2009 - Wersja do druku

+- Forum Rowerowy Lublin (http://forum.rowerowylublin.org)
+-- Dział: Lublin jeździ! (http://forum.rowerowylublin.org/forum-67.html)
+--- Dział: Sportowo (http://forum.rowerowylublin.org/forum-4.html)
+---- Dział: Wyjazdy na zawody (http://forum.rowerowylublin.org/forum-5.html)
+---- Wątek: Szydłowiec Mazovia MTB Marathon 19.07.2009 (/thread-416.html)



Szydłowiec Mazovia MTB Marathon 19.07.2009 - Pawel93 - 20-07-2009

Dnia 19.07.2009 odbyła się Mazovia w Szydłowcu(niedaleko gór Świętokrzyskich)z forum pojechali Karcer i ja , z nami w samochodzie jechał Tomek ,który już wie o forum i niedługo powinien się zarejestrować ;] Wyruszyliśmy około godziny 8 przez Puławy,Radom aż dotarliśmy do Szydłowca.W Radomiu złapała nas ogromna burza i już wiedzieliśmy ,że trasa będzie bardzo ciekawa.O godzinie 10.10 zajechaliśmy na parking zawodów ,przebraliśmy się przygotowaliśmy rowery i ruszyliśmy każdy do swojego sektora.Tomek ruszał z 4 sektora ,Karcer z 5 i ja z 6.Trasa była super ! Błoto korzenie kamienie podjazdy zjazdy wszystko czego chcieć ! Tomek zajął 56 miejsce w OPEN na Mega(48 km skrócili z 54 km) ja 149 miejsce również Mega na 476 uczestników. Karcer za to na Giga zajął 61 miejsce.Gratuluje Chłopaki jeszcze raz ! Po maratonie szybki posiłek (kluski z sosem-smakowało mi ) i potem Tomek zakupił nam pajdy mmm Winki na 20.15 byliśmy w domku Wink


Re: Szydłowiec Mazovia MTB Marathon 19.07.2009 - KermitOZ - 20-07-2009

Gratulacje dla wszystkich Smile Ładne wyniki, ekipa maratonowa się rozrasta - bardzo dobrze Big Grin


Re: Szydłowiec Mazovia MTB Marathon 19.07.2009 - Karcer - 20-07-2009

Tak dokładnie to zająłem 61 miejsce. :-)
Trasa była rewelacyjna, niezłe przewyższenia, dużo podjazdów i zjazdów. A do tego mnóstwo błota o różnych kolorach i różnej konsystencji.


Re: Szydłowiec Mazovia MTB Marathon 19.07.2009 - KermitOZ - 20-07-2009

Karcer napisał(a):mnóstwo błota o różnych kolorach i różnej konsystencji.
To jest to, co tygryski lubią najbardziej (ale tylko na maratonach) ;D