+- Forum Rowerowy Lublin (http://forum.rowerowylublin.org)
+-- Dział: Imprezy rowerowe (http://forum.rowerowylublin.org/forum-68.html)
+--- Dział: W woj. lubelskim (http://forum.rowerowylublin.org/forum-28.html)
+---- Dział: Sportowe (http://forum.rowerowylublin.org/forum-38.html)
+---- Wątek: [29-30.08] 400km/24h (/thread-451.html)
Re: [29-30.08] 400km/24h - msz - 30-08-2009
Po prysznicu, krótkiej drzemce, misce i "kompieli" w żelu przeciwbólowym na usta cisną się słowa uznania i podziękowania dla Sylwii [koleszka wspinający się po piorunochronie to przy Tobie... pikuś] i chłopaków za wspólną jazdę, dla ekipy z wozu za poświęcenie się sprawie i wysiłek włożony w opiekowanie się nami, w końcu dla wszystkich obecnych na starcie i mecie.
Jah bless Ya!
Maciek-MSZ-Ghostbiker
:mrgreen:
Re: [29-30.08] 400km/24h - PiotrokeJ - 30-08-2009
Gratuluje wszystkim. Niestety nie mogłem przyjechać o 12 by was przywitać. No cóż, mi pozostało, czekanie na następnym maraton za rok, w którym chętnie wezmę udział.
Pozdrawiam
Piotrek.
Re: [29-30.08] 400km/24h - kreciczek - 30-08-2009
Ja też po krótkiej drzemce :-P . Chciałbym podziękować wszystkim za wspaniały maraton. Słowa uznania dla każdego za przebycie niemałego dystansu- w szczególności dla Sylwii- choć wiadomo było, że da radę, bo to twarda dziewczyna :-) . Na pewno pozostaną niezapomniane wspomnienia. Nie ma to jak uzależnienie od izotoników, przyśpiewki po ich przedawkowaniu hehe, oraz drzemka na ciepłym snopku :lol:
3majcie się!!!
Re: [29-30.08] 400km/24h - Karcer - 30-08-2009
Gratuluje.
Duży zapas wskazuje, że za rok pęknie pół tysiąca.
Re: [29-30.08] 400km/24h - Karola - 30-08-2009
Gratuluje :-D
Wiedziałam, że dacie radę. :-D
Re: [29-30.08] 400km/24h - mariox - 30-08-2009
No i ja dorzucę swoje trzy grosze. Szczere gratulacje dla wszystkich. Bez wyróżniania kogokolwiek, wszyscy odwaliliście kawał trasy. Przejechaliście w krótkim czasie dystans jak dla mnie kosmiczny.
Respect ;-)
Re: [29-30.08] 400km/24h - Ula - 30-08-2009
dołączam się do gratulacji i podziwu. szacun dla was.
Re: [29-30.08] 400km/24h - paul67 - 30-08-2009
Krótka drzemka, niecałe 2 godziny. Więcej nie mogę, ciągle asfalt przed oczami, za dużo izotoniku? Myślałem, że dokręcę coś wieczorem, ale d... i kolana mówią nie :mrgreen:
Wielkie dzięki za te wspólne 24 godziny. Organizatorowi, ekipie z wozu technicznego i wszystkim, którzy wspaniale walczyli ze swoimi słabościami.
Sylwia, jesteś najlepsza z nas!
Pozdrawiam
Paweł
Re: [29-30.08] 400km/24h - Aleksander W - 30-08-2009
Ode mnie również ogromne gratulacje
KermitOZ napisał(a):500 jest spokojnie w zasięgu. W przyszłym roku zrobimy TO
Nie pozostaje nic innego, jak doleczyć kolana i przyłączyć się do tego dzieła
Re: [29-30.08] 400km/24h - kuczy - 30-08-2009
kreciczek napisał(a):Nie ma to jak uzależnienie od izotoników, przyśpiewki po ich przedawkowaniu hehe, oraz drzemka na ciepłym snopku :lol:No o tych izotonikach to się hmor sam nakręcał, że jak wpadaliśmy w fazę to nie można było się przestać śmiać :-P
A co do tej słomy... Ciężko było się z niej podnieść taka przyjemna była
Ja również dziękuję za wspólną przejażdżkę
I muszę powiedzieć, że czuję się jakoś tak "i co, to już? tylko tyle?" - minęło szybko i w miarę bezboleśnie. Choć po jedzonku w Chełmie jakoś nie mogliśmy z Piotrkiem znaleźć przez jakiś czas bezbolesnej pozycji na siodełku :-P A, i nawet już mi chyba mija obrzydzenie do smaku izotonika i cornów