Forum Rowerowy Lublin
LKJ - 4 kwietnia - środa - 18:00 - Wersja do druku

+- Forum Rowerowy Lublin (https://forum.rowerowylublin.org)
+-- Dział: Lublin jeździ! (https://forum.rowerowylublin.org/forum-67.html)
+--- Dział: Rekreacyjnie i turystycznie (https://forum.rowerowylublin.org/forum-3.html)
+---- Dział: Kobiety na rowery! (https://forum.rowerowylublin.org/forum-48.html)
+---- Wątek: LKJ - 4 kwietnia - środa - 18:00 (/thread-4580.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7


Re: LKJ - 4 kwietnia - środa - 18:00 - bezpieka - 04-04-2012

Nie byłem!!! Bo mi deszcz nie odpowiadał!! Ale moje spostrzeżenie jest takie:
Jak miałem 16-19 lat to miałem starego polskiego waganta na kołach 27x 1,1/4 tylko patelnia 52 na sprzodzie i czterotryb 12-20 na tyle, całość ważyła ze 20 kg. Nie było problemu z pojechaniem jakąkolwiek drogą o jakiejkolwiek nawierzchni. Teraz młodzież ma sprzęt:rama na "węglu", kola na tytanie. Niestety jak przyjdzie szosówka pojechać 2 km po terenie to "d.... zbita" i zaraz obraza majestatu. A to jedynie braki w umiejętnościach, wyszkoleniu i chęciach.


Re: LKJ - 4 kwietnia - środa - 18:00 - marcin0604 - 04-04-2012

hej Bezpieko ehehe, no ale Patrysia ma umiejętności tylko, uwierz, szkoda pewnymi rowerami jeżdzic w pewnych warunkach. Założe się, że nie zakładasz najlepszego galera jaki masz w szafie do kopania ziemniaków (taki przykład, żadna wycieczka do ciebie). I tak samo- fajną szosą, która ma dawac fun z jazdy po asfaltach się nikt nie pcha w las. No bo szkoda galera na wykopki, wiadomo o co chodzi.
A waganta tłuc se można. Sam se tłukłem...


Re: LKJ - 4 kwietnia - środa - 18:00 - Kinga - 04-04-2012

szkoda, że tu taki nieprzyjemny klimat na forum... Mam nadzieję, że ustalenie jakiegoś stałego regulaminu organizowania ustawek (lub zapoznanie się z nim jeśli taki jest... dawno mnie nie było, sorry) rozwiąże w przyszłości tego typu problemy. A Weronika faktycznie chyba już na starcie "oddała stery" Jurkowi, bo nie miała w tym względzie doświadczenia.

Mnie się mimo wszystko bardzo podobało mimo dość ekstremalnych warunków (czasem im gorzej tym atrakcyjniej). Żal tylko, że "baby" na babskiej ustawce znowu stanowiły mniejszość.


Re: LKJ - 4 kwietnia - środa - 18:00 - bezpieka - 04-04-2012

marcin0604 napisał(a):Założe się, że nie zakładasz najlepszego galera jaki masz w szafie do kopania ziemniaków (taki przykład, żadna wycieczka do ciebie). I tak samo- fajną szosą, która ma dawac fun z jazdy po asfaltach się nikt nie pcha w las.
Garnitur i rower to tylko rzeczy. I jak komuś bardzo zależy to i w "najlepszym gajerze pójdzie kopać ziemniaki". A jak tak czytam najbardziej zacietrzewionego to jakoś wyczuwam drugie dno całej sytuacji ;-)
Ale co tam Panie dzieju !!! Wiosna !!! Wiosna przyszła!!!!


Re: LKJ - 4 kwietnia - środa - 18:00 - marcin0604 - 04-04-2012

bezpieka napisał(a):
marcin0604 napisał(a):Założe się, że nie zakładasz najlepszego galera jaki masz w szafie do kopania ziemniaków (taki przykład, żadna wycieczka do ciebie). I tak samo- fajną szosą, która ma dawac fun z jazdy po asfaltach się nikt nie pcha w las.
Garnitur i rower to tylko rzeczy. I jak komuś bardzo zależy to i w "najlepszym gajerze pójdzie kopać ziemniaki". A jak tak czytam najbardziej zacietrzewionego to jakoś wyczuwam drugie dno całej sytuacji ;-)
Ale co tam Panie dzieju !!! Wiosna !!! Wiosna przyszła!!!!

A, o Grzesia chodzi. No tu masz rację.

wiosna jest spoko. ;-)


Re: LKJ - 4 kwietnia - środa - 18:00 - Bart - 04-04-2012

marcin0604 napisał(a):ej Bezpieko ehehe, no ale Patrysia ma umiejętności tylko, uwierz, szkoda pewnymi rowerami jeżdzic w pewnych warunkach. Założe się, że nie zakładasz najlepszego galera jaki masz w szafie do kopania ziemniaków (taki przykład, żadna wycieczka do ciebie). I tak samo- fajną szosą, która ma dawac fun z jazdy po asfaltach się nikt nie pcha w las

Piję mleko i tak sobie myślę...

skoro przyjechało kilka osób na rowerach nieprzystosowanych do jazdy w terenie, a przyjechali, bo w temacie nic nie było o rodzaju nawierzchni, to chyba, tak na prosty, zdrowy, chłopski rozum, powinno się wziąć "ich" pod uwagę i dostosować trasę, tak żeby mogli pojechać wszyscy razem, w jednej grupie.



TAK czy NIE TAK Idea :?: Idea

Poprawcie mnie jeśli jestem w błędzie.


Re: LKJ - 4 kwietnia - środa - 18:00 - mała - 04-04-2012

mnie nie było bo prognoza icm przewidziała deszcz, ale skoro ustawka była pod znakiem "kobiety na rowery" i "rekreacja" to chyba powinna zostać zachowana forma rekreacji...
ktoś wyżej zauważył, że klimat zniechęca "nowych"...ma rację-jaka dziewczyna zechce się teraz wybrać na babską ustawkę, mając w perspektywie tempo rekreacyjne tylko z nazwy i zostawienie po drodze:/


Re: LKJ - 4 kwietnia - środa - 18:00 - piotr73 - 05-04-2012

Tak przed snem odpaliłem jeszcze compa , i z ciekawości obserwuję ten wątek i taka refleksja mi się nasunęła , dwie bardzo silne osobowości jakimi niezaprzeczalnie są Jurek i Grzesiek spotkali się razem w tym samym miejscu o tym samym czasie i obaj przyjechali na ustawkę z zamiarem pomocy w ustaleniu trasy zarówno Jurek jak i Grzesiek , tym razem przewagę uzyskał Jurek który miał wielką chęć na teren , Grzesiek który był nastawiony na szosę uzyskał mniejsze poparcie miał mniej zwolenników i został zepchnięty na drugi plan , w tej próbie sił obu liderów ( trochę nieświadomej próbie ) Jurek okazał się silniejszy i w tym przypadku było to do przewidzenia bo była to grupa osób „rekreacyjna” w której Grzesiek mniej się udziela i w której ma dużo mniejszy autorytet , podsumowując Jurek popełnił fopa nie uwzględniając grupy szosowców , bo taka grupa się pojawiła i było kilka osób nastawionych na asfalt , a w tej szczególnej sytuacji było tylko jedno rozwiązanie podział na dwie grupy terenowa z liderem Jurkiem i szosowa z liderem Grześkiem ,( bo wiadomo dwóch liderów nie może być), sorry Weronika , ale Ciebie w tym zestawieniu nie ma mimo tego że Ty zapodałaś ustawkę powiem więcej Ty wywołałaś , oczywiście niechcący, konflikt dwóch liderów swoim brakiem zdecydowania co do trasy i pech chciał że dwóch liderów jednocześnie pomyślało sobie w tedy , że trzeba dziewczynie pomóc i ……. .sie zaczęło , i myślę że wątek należy już zakończyć .
Pozdrawiam wszystkich w szczególności Grześka i Jurka i dobranoc bo już jest druga w nocy


Re: LKJ - 4 kwietnia - środa - 18:00 - Joseph - 05-04-2012

A ja patrząc jak temat się rozwinął jestem zadowolony z tego że pojechałem jednak sam,
ustawki babskie, rekreacyjne, turystyczne służą bardziej temu aby spotkać się ze znajomymi, porozmawiać. A wczoraj widzę że musiał bym się zastanawiać, decydować z kim chciałbym pojechać.
Coś poszło nie tak, jednak na cześć grupy nie 'poczekano', a najdziwniejszym wydaje uznanie tego faktu przez Jurka za niebyły. Widać jednak że nie tylko Grzesiek w taki sposób widzi wczorajszą ustawkę, więc jednak coś było nie tak (nie było mnie na miejscu, więc nie mogę się w tej kwestii wypowiadać)


Re: LKJ - 4 kwietnia - środa - 18:00 - Jurek S - 05-04-2012

Jest takie mądre słowo: KONFABULACJA

I na tej Grześkowej konfabulacji, osoby które nie były na ustawce oparły swoją ocenę sytuacji.
A było tak. Kiedy przyjechałem na ustawkę było już kilka osób i za chwilę przyjechała Weronika. Zapytałem czy ma jakiś pomysł na trasę, ale powiedziała że nie. Zaproponowałem trasę przez Stary Gaj, Marynin, Uniszowice i powrót przez Raszyńską. Zostało to zaakceptowane. Tak jak to napisała Kinga - uczestnik wycieczki. W czasie dyskusji kiedy już przyjechał Grzegorz powstał spór jak mamy jechać. Poza Grześkiem nikt nie zgłaszał chęci jechania szosą, a wręcz przeciwnie wypowiadano się za zaproponowaną trasą. Za moją trasą przemawiał jeszcze jeden aspekt. Jechaliśmy pod wiatr i w deszczu. Jazda przez las w znacznym stopniu ograniczała te niekorzystne warunki. Odczuliśmy to kiedy wyjechaliśmy na otwarty teren.
Niewątpliwie zabrakło tego co napisał Holden. Zabrakło określenia charakteru trasy.
Po moim wpisie: Nie wiem czy Weronika ma zaplanowaną trasę, ale jakby cos to wymyslimy Weronika odpisała:
Ze względu na to, że w moim przypadku to tez będzie pierwszy raz, trasę pozostawiam gestii bardziej doświadczonych uczestników Wink i potwierdziła to na ustawce. Mam wielką prośbę (szczególnie do członków stowarzyszenia) aby nie znając sytuacji nie tworzyły złej atmosfery na forum. Bo jest to szybko zauważalne jak napisał juri5.