IV Lubelska Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę - Wersja do druku +- Forum Rowerowy Lublin (https://forum.rowerowylublin.org) +-- Dział: Imprezy rowerowe (https://forum.rowerowylublin.org/forum-68.html) +--- Dział: W woj. lubelskim (https://forum.rowerowylublin.org/forum-28.html) +---- Dział: Pielgrzymka RL (https://forum.rowerowylublin.org/forum-66.html) +---- Wątek: IV Lubelska Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę (/thread-4804.html) |
Re: IV Lubelska Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę - KrzysiekP - 19-07-2012 Aga84 napisał(a):a jeszcze nie było w historii pielgrzymek dzieciaczka w przyczepcedziecka nie było przyczepka zastępowała sakwy. Pozdrawiamy z Woszczowej leje cały czas :-) Re: IV Lubelska Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę - Waldek - 20-07-2012 rowerowy przewodnik na pielgrzymce z osłami - Góry Świętokrzyskie http://youtu.be/mjqXg2OEsEc?t=7m30s Re: IV Lubelska Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę - Jurek S - 21-07-2012 Na razie bardzo skrótowo. Nic nam nie zostało oszczędzone na tej pielgrzymce: przeciwny wiatr, deszcz, burze z gradobiciem no i te podjazdy, które zweryfikowały przygotowanie kondycyjne pielgrzymów. Ale nikt się nie poddawał i na kwatery docieraliśmy wszyscy. I to nic, że niektóry byli dopychani, podwożeni, ciągnięci na pasku itp :-D Pielgrzymka z każdym rokiem nabiera coraz bardziej właśnie charakteru pielgrzymkowego. Każdy z jej członków wnosił swój niepowtarzalny wkład tworząc wspaniałą atmosferę. I myślę, że będzie tak z każdą następną pielgrzymką, bo ledwie skończyła się ta niektórzy juz zaczynali rozmyślać o następnej. Na głębsze refleksje, podziękowania jeszcze przyjdzie czas, a póki co muszę się ogarnąć po przyjeździe. Re: IV Lubelska Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę - PrażonyRabarbar - 21-07-2012 Jurek S napisał(a):Nic nam nie zostało oszczędzone na tej pielgrzymce: przeciwny wiatr, deszcz, burze z gradobiciem Tak na szybko, krótka zajawka z trasy. http://youtu.be/ukYPHRmxf24?hd=1 Re: IV Lubelska Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę - Jurek S - 22-07-2012 Pielgrzymka to takie wydarzenie, które łączy dwa elementy: droga i cel. I nie chodzi o to, że poruszamy się z punktu A do punktu B z określoną prędkościa w okreslonym czasie. Cel nadaje sens drodze, temu trudowi pokonywania własnych słabosci czasami nawet okupionych omdleniami na podjeździe jak to miało też miejsce drugiego dnia. W drodze towarzyszy nam drugi człowiek, które pomoże, podepchnie,, czasami podciągnie, wesprze dobrym słowem czy rozbawi jakąś śmieszną historią. W drodze towarzyszy nam cel, może tylko myśl, że chcę dojechać, ofiarować różne swoje trudne sprawy Temu, dla którego podjęliśmy ten trud. I nie ważne ile w tym naszym rowerowym pielgrzymowaniu było zwykłej chęci turystycznego pokonania trasy, a ile duchowego wymiaru. W kazdym z nas działo się to indywidualnie. I był to błogosławiony czas. Ale ktoś może powiedzieć, że był to po prostu dobry czas. Bo te dwa słowa tak bardzo się przenikają. W rozumieniu tego pielgrzymowania pomagali nam nasi księża: Paweł, Damian, Dominik i jeszcze jeden Paweł z silną grupą lubartowską. Bo była codzienna Msza św i wieczorna konferencja. Były wspólne posiłki, śpiewanie połączone z gimnastyką, dużo rozmów i takich zwykłych pogaduch o tym i owym. A ci którzy zachowali więcej sił rozegrali nawet mecz piłki nożnej. Wypadałoby teraz rozpocząć podziękowania. Ale zawsze jest wtedy niebezpieczeństwo, że kogoś możemy pominąć. Na jednej z konferencji (chyba Paweł, a może Dominik) zaproponował abyś powiedzieli sobie, przynajmniej tym, którzy w kręgu byli najbliżej; „Dobrze, że jesteś” I ja chciałbym teraz tak właśnie powiedzieć: Dobrze, że jesteś, że byłaś, że byłeś. Że razem tworzyliśmy tę wspólnotę DROGI i CELU. Re: IV Lubelska Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę - Paweł K. - 22-07-2012 A tutaj relacja ode mnie. http://pauletto007.bikestats.pl/ Zapraszam. Re: IV Lubelska Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę - Fazi5 - 22-07-2012 Dziękuję Wam wszystkim. Za Drogę i Wspólnotę, za radość, przyjaźń, pomoc i świadectwo. W każdym z Was, w Waszym wysiłku, w Waszych relacjach odbijała się Boża Miłość. Już za tym tęsknię. No i wielkie dzięki dla Moniki i Jurka. Jesteście wielcy - bez Was nie byłoby tej pielgrzymki i naszej wspólnoty. Znów się okazało, że rowerem bliżej - do celu, do ludzi i do Boga. Re: IV Lubelska Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę - endriu68 - 22-07-2012 Jurek S. rzekł mi: chciałbym pojechać w końcu jako normalny członek pielgrzymki” -niestety jest to niemożliwe, bo razem z Moniką i księżmi (Tymi- „rowerowymi”) stanowicie siłę napędową tych wspaniałych pielgrzymek i niech tak zostanie. Mimo przeciwnych wiatrów i burz było bardzo sympatycznie: -wspaniały bigos i desery w Borzechowie – (ogromne dzięki proboszczowi ) - ciepłe przyjęcie po raz kolejny w Bałtowie -mniej chrapania było na salach gimnastycznych - wzruszenie po dojeździe na Jasną Górę i wiele innych wspomnień. To tyle ode mnie reszta w „odwrocie” ( a właśnie Jurek , może za rok) https://picasaweb.google.com/1089234475 ... bPRowerowa Re: IV Lubelska Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę - iwona - 22-07-2012 Wrażenia po mojej pierwszej pielgrzymce (nie tylko rowerowej ale ogólnie pierwszej) jak najbardziej pozytywne. Przede wszystkim zapamiętam przyjazną atmosferę i uśmiech na każdej twarzy - niezależnie od zmęczenia i niezbyt sprzyjającej pogody. Wspólna codzienna modlitwa i pokonane kilometry zbliżają ludzi, nie tylko do Boga ale także do siebie. Wszyscy byli życzliwi i w razie awarii roweru można było liczyć na szybką i fachową pomoc :-D Przyznam że spodziewałam się łatwiejszej trasy (tzn. bardziej płaskiego terenu), ostatniego dnia czułam juz zmęczenie w nogach, ale to mobilizuje jedynie do częstszej jazdy po górkach ;-) Organizacja moim zdaniem dobra, za co oczywiście należą się podziękowania Monice i Jurkowi, doceniam Wasz wysiłek i poświęcony czas. Dziękuje też wszystkim uczestnikom za towarzystwo i wspaniałą atmosferę. Czekam na zdjęcia i filmiki z trasy i do zobaczenia na szlakach! :mrgreen: Re: IV Lubelska Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę - Mariobiker - 23-07-2012 Pod wiatr, pod górę i w deszcz a jednak wszyscy szczęśliwie dotrwali do końca. Jasna Góra jest jak magnes jeśli wyruszysz w jej kierunku zawsze osiągniesz cel pielgrzymki. Wielkie podziękowania dla Jurka i Moniki :-) oraz dla wszystkich którzy po drodze okazali nam tak wiele serca. Dziękuję wszystkim z gr.4 za "wzorową" ;-) jazdę i wyrozumiałość. ;-) Na koniec kilka fotek: https://picasaweb.google.com/1161054944 ... aGore2012# |